Dywagacje o zakupie A7
Re: Dywagacje o zakupie A7
Czy jest jakieś zwierzątko podobne gabarytowo, cenowo, jakościowo do Super Takumara 135/3.5 W sensie coś lepszego optycznie? Może być trochę droższy jeżeli warto dopłacić.
Re: Dywagacje o zakupie A7
Rozmiarowo ok, sporo cięższy. Za to cena tak gdzieś ze 4 razy wyższa
Ale obrazek faktycznie fajny. No i wygląda na to, że kontrast też więcej niż OK.

Re: Dywagacje o zakupie A7
Trochę się wgryzam w temat i wychodzi na to, że 135 2.8-3.5mek jest zatrzęsienie. Od Jenów po Vivitary, w sumie kilkadziesiąt modeli do rozważenia. I wszystkie chwalone. Trochę zgłupiałem, ale chyba zdecyduję się na tego Takumara za stówkę, albo dołożę 150 i kupię nFD 135/2.8, bo ostry i bokeh bez udziwnień. Ach te rozterki krezusów.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38984
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Dywagacje o zakupie A7
Crazy'usów?
Re: Dywagacje o zakupie A7
Ciamciang szaleje. Podobno szykują jakąś tanią portretówkę.
Re: Dywagacje o zakupie A7
Co rozumiesz przez portretówkę? Bo na FX to typowo 80-105 mm.
Re: Dywagacje o zakupie A7
Pytanie o portretówkę raczej do tych co rozsiewają rumorsy. Na jednej stronce wspominają, że może to być 135, ale to pewnie przez to, że lustrzankowa wersja wybitnie im się udała i dodatkowo w systemie FE jest już sporo 85ek. Podobno ma się pojawić do końca roku. Ja bym jednak wolał 85/1.8.
Re: Dywagacje o zakupie A7
Na portrecie robionym 200-tką zwykle ludziom wychodzi mały nosek i uszy jak Urbanowi.madebyzosiek pisze: ↑25 wrz 2017, 04:56Ja tam bym poszedł dalej... 80-200puch24 pisze:Co rozumiesz przez portretówkę? Bo na FX to typowo 80-105 mm.![]()

Doczytałem plotki, i faktycznie piszą o 135. Dla mnie trochę za wąskie na portrety. Z powodu j.w.
Wiecie, chyba się starzeję i jestem konserwatystą, ale chciałbym zobaczyć np. do takiego Playstation zestaw klasycznych a "umiarkowanych" obiektywów, jakie kiedyś oferowano do lustrzanek. Nie jakieś superjasne i superdrogie i superwielkie i superciężkie ogóry, które wyłamują się z bagnetów, i nie jakieś ciemnice nie wiadomo komu i po co (w rodzaju 2,8/35), ale taki "normalny", stosunkowo jasny - ale bez przesady - zestaw obiektywów, które da się kupić, da się nosić, da się używać. A tego chyba nie ma.
Re: Dywagacje o zakupie A7
28/2 - 35/2.8 - 50/1.8 - 85/1.8 (nowy, potanieje) aż takie drogie? Za duże? Nie da się tego używać? Pewnie że nie są to ideały, ale ideałami nie są też np Nikkory.
Re: Dywagacje o zakupie A7
No nie wiem, może trochę przesadziłem. Z 2,8/35 wywaliłbym tę ósemkę, albo 2 zastąpił 1.
Pod względem obiektywów stałoogniskowych ja chyba ciągle żyję w latach 70-tych albo 80-tych.
Pod względem obiektywów stałoogniskowych ja chyba ciągle żyję w latach 70-tych albo 80-tych.
