wpk/wpkx
Re: wpk/wpkx
Dajesz czadu!
- wpk
- wpkx
- Posty: 38945
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: wpk/wpkx
Velvia 50 - Sunset in Busko - December 13, 2007


- wpk
- wpkx
- Posty: 38945
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: wpk/wpkx
Wszędzie zdjęcia grzybów, to dam i ja. 
Żółte grzyby na niebieskim pniu
(Wrzesień 2006, nieodżałowany Kodak Portra 400 Ultra Color)


Żółte grzyby na niebieskim pniu
(Wrzesień 2006, nieodżałowany Kodak Portra 400 Ultra Color)

- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
- wpk
- wpkx
- Posty: 38945
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: wpk/wpkx
To jedno z moich ulubionych. :skromny:
- wpk
- wpkx
- Posty: 38945
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: wpk/wpkx
Prawda? Ale to Nikon je zrobił, F100! 

Re: wpk/wpkx
No zawsze mówiłem, że ten Twój F100 miał zjebany balans bieli...
- wpk
- wpkx
- Posty: 38945
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: wpk/wpkx
Kompletnie! 
A na poważnie, to Portra UC była prawie jak Kodachrome - kurwa, narobili smaku, by po chyba raptem 2 latach zaprzestać produkcji...

A na poważnie, to Portra UC była prawie jak Kodachrome - kurwa, narobili smaku, by po chyba raptem 2 latach zaprzestać produkcji...

Re: wpk/wpkx
Widziałem slajdy robione Kodachrome 25 - niska czułość, wysoki kontrast, niesamowite nasycenie i bardzo drobne ziarno.
W USA kupiłem chyba dwie rolki Kodachrome 64. Zrobiłem zdjęcia, i dobrze, że niemal w ostatniej chwili przed wyjazdem przypomniałem sobie, że muszę je tam wywołać! To był ten czas, gdy Kodak zlecił obróbkę innym firmom, i cena błony już nie obejmowała obróbki i ramkowania. Zapłaciłem jak za zboże, a nie miałem już wiele kasy (to u mnie norma). Ale kolory, ziarno, nasycenie - nadal niesamowite. Fujichrome jednak nie mógł podskoczyć. Dobry był, ale jednak nie to.
W USA kupiłem chyba dwie rolki Kodachrome 64. Zrobiłem zdjęcia, i dobrze, że niemal w ostatniej chwili przed wyjazdem przypomniałem sobie, że muszę je tam wywołać! To był ten czas, gdy Kodak zlecił obróbkę innym firmom, i cena błony już nie obejmowała obróbki i ramkowania. Zapłaciłem jak za zboże, a nie miałem już wiele kasy (to u mnie norma). Ale kolory, ziarno, nasycenie - nadal niesamowite. Fujichrome jednak nie mógł podskoczyć. Dobry był, ale jednak nie to.