Nowy rok, stare problemy. Już pytałem, ale nikt nie odpowiedział. Mam w A7II kartę SDXC SanDisca Ultra (10) 64GB 80mb/s. Wiem, że to nie porywa, ale przez rok chodziło dobrze a od trzech tygodni, przy dwóch trzech cykniętych dość szybko fotkach, zapis na karcie trwa nawet do 20 sekund. Czy to normalne, czy karta pada?
Chyba, że faktycznie jest to SanDisc, to wtedy nic dziwnego, że pada.
Takie karty podróbki często mają kość pamięci o znacznie mniejszej pojemności niż deklarowana i oszukany kontroler tej pamięci, który pokazuje pojemność deklarowaną a nie faktyczną. Karta może działać dobrze do osiągnięcia rzeczywistej pojemności. Po napełnieniu do rzeczywistej pojemności następuje nadpisywanie istniejących zdjęć, i ogólna kaszana.