Szmelcwageny i inne

off-duty
ODPOWIEDZ
puch24

Re: Szmelcwageny i inne

#811

Post autor: puch24 »

A najbardziej zaskakujące jest to, że ten gówniany Smart zapewnia zaskakująco dobrą ochronę przy zderzeniu czołowym...
Jak oni to, cholera, zrobili?
Awatar użytkownika
vid3
Posty: 8699
Rejestracja: 07.2017
Lokalizacja: Miasto robotnicze
Kontakt:

Re: Szmelcwageny i inne

#812

Post autor: vid3 »

Strefa zgniotu jak w maluchu - do silnika.
puch24

Re: Szmelcwageny i inne

#813

Post autor: puch24 »

No właśnie nieprawdą jest, jakoby.
To draństwo ma nieprawdopodobnie sztywną kabinę, która ulega niewielkim deformacjom, a minimalna strefa zgniotu mimo to pozwala skutecznie pochłonąć energię zderzenia. Podobno część energii zderzenia jest rozpraszana jakoś do tyłu, i idzie na przesunięcie zespołu napędowego do przodu!
Awatar użytkownika
Owain
Nasz Czelnik
Posty: 14733
Rejestracja: 11.2016

Re: Szmelcwageny i inne

#814

Post autor: Owain »

Droga Redakcjo!

Zwracam się do Was z nurtującym mnie od jakiegoś czasu problemem natury wstydliwej. Otóż w perspektywie kilku miesięcy przymierzam się do zakupu nowego auta. Tak się akurat składa, że wszelkie modele, jakie wpadły mi w oko, posiadają automatyczną skrzynię biegów. Do tej pory, od małego, używałem drążka w większym zakresie, by nie rzec - permanentnie. Zastanawiam się, czy w związku z zakupem auta z automatyczną skrzynią biegów nie ucierpi moja męskość. Powszechnie wiadomo, że targanie drążkiem w te i nazad jest ze wszech miar męskie, bo zapewnia pełną kontrolę nad przyśpieszeniem, mimo że jest tam jakoś czasochłonne. Czy nie przylgnie do mnie łatka cipeczki vel faflusia, że zdaję się na automat? A może wchodzę już w wiek emerycki, w którym targanie drążkiem zaczyna być uciążliwe?
Droga Redakcjo, liczę na szybką i życzliwą odpowiedź.

Oddany czytelnik.

ps. nie bez kozery pozostaje fakt, iż nadal sikam w pozycji pionowej, nie zostawszy nigdy zmuszonym do siadania na desce.
Sowy nie są tym, czym się wydają...
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38949
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Szmelcwageny i inne

#815

Post autor: wpk »

A kto, wożąc się jak biały (albo jak cz4rnuch różowym Cadillacem), przejmowałby się łatką cipeczki, faflusia i emeryta?
Awatar użytkownika
rbit9n
Ribitibi
Posty: 9548
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem

Re: Szmelcwageny i inne

#816

Post autor: rbit9n »

przeprowadź się do Lublina i zrób prawo jazdy na trolejbus, jak Ci się lewarem wachlować nie chce.
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
namoamo

Re: Szmelcwageny i inne

#817

Post autor: namoamo »

Owain pisze: 24 sty 2018, 10:01 Czy nie przylgnie do mnie łatka cipeczki
Oj dla mnie konsumencka cipeczką jesteś już od odkąd przeczytałem Twoje rozważania na temat batisa, czy captura :mrgreen:
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38949
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Szmelcwageny i inne

#818

Post autor: wpk »

Metka! Metka! Metka! Gdzie jesteś?
Awatar użytkownika
sorevell
Posty: 2582
Rejestracja: 11.2016

Re: Szmelcwageny i inne

#819

Post autor: sorevell »

Hyundai kona. Ja również.Obrazek
namoamo

Re: Szmelcwageny i inne

#820

Post autor: namoamo »

Ceramic blue piękny.
ODPOWIEDZ