zatem mamy coś jakby niedoświetlony film, ale w dodatku prawdopodobnie zadymiony, a Ty sugerujesz, żeby go mocniej wywołać, dzięki czemu zadymienie będzie jeszcze większe, kolory jeszcze bardziej rozjechane, a obraz tylko mniej utajony. poza tym w labach idą po najmniejszej linii oporu i nie wydłużają procesu jak powinni, tylko zwiększają temperaturę wołania, odjazd postępuje dalej, film się gotuje i faluje.puch24 pisze: ↑20 lut 2018, 15:29 Oczywiście masz rację, cofnął się obraz utajony, ale efekt jest z grubsza taki, jak utrata czułości - czy się mylę?
Bo efekt będzie trochę inny, niż film przeterminowany o 20 lat i potem naświetlony i wywołany, prawda?
Czy w przypadku C41 można zmodyfikować proces tak, by wzmocnić kontrast?
Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
- rbit9n
- Ribitibi
- Posty: 9557
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Aha.
No dobra, to co zrobić? Do procesów cz-b mamy wywoływacze bardziej kontrastowe. Czy można jakoś zmodyfikować proces C41 tak, żeby uzyskać wyższy kontrast?
No dobra, to co zrobić? Do procesów cz-b mamy wywoływacze bardziej kontrastowe. Czy można jakoś zmodyfikować proces C41 tak, żeby uzyskać wyższy kontrast?
- rbit9n
- Ribitibi
- Posty: 9557
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
tak jak w cz-b, wydłużając czas wołania, lub podnosząc temperaturę. przy czym, że tu są trzy warstwy, które mają nieco inną dynamikę, dostajemy też rozjazd kolorowy,
przy czym należy pamiętać, że cienie, zawsze się wywołają w takim samym stopniu, tyle dostały światła i więcej nie wyczarujesz, zaś światła będą się wołać i wołać i wołać, stąd wzrost kontrastu. dlatego właśnie się mówi, żeby naświetlać na cienie, wołać na światła. i dlatego też forsowanie jest bez sensu, bo cienie są mocno niedoświetlone, a światła przewołane.
przy czym należy pamiętać, że cienie, zawsze się wywołają w takim samym stopniu, tyle dostały światła i więcej nie wyczarujesz, zaś światła będą się wołać i wołać i wołać, stąd wzrost kontrastu. dlatego właśnie się mówi, żeby naświetlać na cienie, wołać na światła. i dlatego też forsowanie jest bez sensu, bo cienie są mocno niedoświetlone, a światła przewołane.
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Jestem wkurwiony. Systemowo, kompleksowo, destrukcyjnie. Wkurw!
Sowy nie są tym, czym się wydają...
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
ależ czemu zapytuję
- wpk
- wpkx
- Posty: 38956
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Dołanczam z wielkom troskom.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38956
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Zło siedzi w nas samych, a Fb jest tylko jednym z narzędzi do jego uwidaczniania.
Maciek, z tą dupą to może poproś doktora Frankensteina o upgrade?
Maciek, z tą dupą to może poproś doktora Frankensteina o upgrade?

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Rejestrować się tam nie czeba!