Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
A mnie tak ześrubowali złamaną nogę, że się ruchało, tak o parę cm...
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
To dawno temu miałem podobny. Była pełna sala wykładowa, taka aula w zasadzie. I było wiadomo że za chwilę wszystkich zabiją. Ta atmosfera oczekiwania, jeden z niewielu snów które dalej pamiętam.
Ostatnio zmieniony 16 kwie 2018, 18:16 przez gavin, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Ale wole mój dzisiejszy sen
cycki takie duże 


- wpk
- wpkx
- Posty: 38984
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Ale nie z silikonem, mam nadzieję?
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
nie, nie, czysta słowiańska natura,
- wpk
- wpkx
- Posty: 38984
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
A to niech Wam Świętowit sprzyja.
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Gdzie ta stara rura Owain?
- wpk
- wpkx
- Posty: 38984
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Pietrek go zabił chlebem.
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
wupsik wpisz danzingerowi rangę Godfather, przecież to oczywista oczywistość
- wpk
- wpkx
- Posty: 38984
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Ale to N I E L E G A L N E przecież.