Klasyk - od przypadku A do przypadku Z
- wpk
- wpkx
- Posty: 38944
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Klasyk - od przypadku A do przypadku Z
Następny, co nie rozumie, albo udaje, że.
- rbit9n
- Ribitibi
- Posty: 9542
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem
Re: Klasyk - od przypadku A do przypadku Z
no ale, czy napisał, że córa Koryntu, że od razu wyjeżdża z Zeberkiem? komentarz do wysmakowanych nie należał, ale czego się spodziewać po koledze
?

nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
Re: Klasyk - od przypadku A do przypadku Z
W nosie mam zdjęcia. Człowieka szanować trzeba. Chyba, że cham, to nic nie trzeba.
Re: Klasyk - od przypadku A do przypadku Z
Chyba różne deficje chamow mamy, jaśnie panie.
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
Re: Klasyk - od przypadku A do przypadku Z
Strasznie dużo tu się dzieje. Wyluzujcie. Sutek. Pamiętam taką panią, z którą się spotykałem, wówczas ja miałem ileś lat, ona dwa lata mniej niż ja teraz. Sutek. Nie stary, nie fuj, nie foch. Starszawy. Po przejściach. Pewnie po dziecku. Zero miałem konotacji negatywnych, zero wyśmiewania, poniżania, przecież sam jestem nie tylko stary ale i otyły itp. Posądzanie mnie o złe intencje troszkę mnie rani. Ale ostatnią rzeczą, którą zrobimy z tej wymiany zdań to są jakieś obrażania, jakieś fochy. Jesteśmy forumem otwartym, przyjacielskim i zgoła innym od reszty, nie tylko forumów fotograficznych, ale takich rzeczy jak fakty vs. wiadomości. Dlatego jeszcze raz, nie tyle przepraszam, co tłumaczę i intencje i kontekst.
Pany, tysiąc innych problemów.
Pany, tysiąc innych problemów.
Sowy nie są tym, czym się wydają...
Re: Klasyk - od przypadku A do przypadku Z
Kurde pare dni mnie nie bylo a tu taki szitstorm... ;(
- rbit9n
- Ribitibi
- Posty: 9542
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem
Re: Klasyk - od przypadku A do przypadku Z
Sebain, mówię Ci, wpadnij następnym razem na spliffa z colą i tyle.
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
Re: Klasyk - od przypadku A do przypadku Z
Przypadek G.
Spotykamy się na sesjach od ładnych kilku lat. Modelka jest obiektem wielkiej fascynacji jej partnera, który z racji swojej pracy, często swoją partnerkę może oglądać tylko na zdjęciach. Pierwsze sesje wyglądały dość typowo. Zdjęcia miały przypominać te publikowane w czasopismach. Dzisiaj Pani G. szuka czegoś innego. Sesja sama w sobie musi być wydarzeniem, które daje wytchnienie od codzienności. Bardzo ważne stało się miejsce, pogoda i intensywność dnia. Teraz to bardziej reportaż niż wystudiowane pozy.

Spotykamy się na sesjach od ładnych kilku lat. Modelka jest obiektem wielkiej fascynacji jej partnera, który z racji swojej pracy, często swoją partnerkę może oglądać tylko na zdjęciach. Pierwsze sesje wyglądały dość typowo. Zdjęcia miały przypominać te publikowane w czasopismach. Dzisiaj Pani G. szuka czegoś innego. Sesja sama w sobie musi być wydarzeniem, które daje wytchnienie od codzienności. Bardzo ważne stało się miejsce, pogoda i intensywność dnia. Teraz to bardziej reportaż niż wystudiowane pozy.

Rok 2016. Nikon D810 - Tamron 70-200
Re: Klasyk - od przypadku A do przypadku Z
Ale czemu kwadrat?
Wygląda trochę jak umyślny crop żeby było wyraźniej widać
Wygląda trochę jak umyślny crop żeby było wyraźniej widać

Re: Klasyk - od przypadku A do przypadku Z
Crop umyślny na całą wysokość matrycy. Musi pasować do karty fotoksiążki. Zadziwiające, jak wiele z nich sprzedaje się w proporcjach 1:1.
Istotnie nie po to partner wydaje pieniądze na sesje, żeby nic nie było widać
Istotnie nie po to partner wydaje pieniądze na sesje, żeby nic nie było widać
