Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

off-duty
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Gdama
Gdriada
Posty: 2371
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: Gdańsk/Jantar

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#7141

Post autor: Gdama »

Gratuluję niespodziewanego zdania :)

Co do materaca, to on jak najbardziej ma być do dupy. Ale również do barków oraz trochę do kolan i łokci. A najlepiej do wszystkiego. Zwarty i gotowy, ale i mięciutki jak chmurka. Czyli jakby multitask :D
Testowanie na prochach mało sensowne. Ale podobno mogę sobie wypożyczyć ze dwa i przetestować na głodzie, w domowych pieleszach. I to jest słuszna koncepcja!
gavin

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#7142

Post autor: gavin »

Obrazek
Awatar użytkownika
Owain
Nasz Czelnik
Posty: 14733
Rejestracja: 11.2016

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#7143

Post autor: Owain »

Żarty?
Sowy nie są tym, czym się wydają...
Awatar użytkownika
sorevell
Posty: 2582
Rejestracja: 11.2016

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#7144

Post autor: sorevell »

Ciekawe. To nie żart. Niewidomi celują wykorzystując słuch. W 1:30 filmu gość wyjaśnia o co chodzi:

Awatar użytkownika
vid3
Posty: 8699
Rejestracja: 07.2017
Lokalizacja: Miasto robotnicze
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#7145

Post autor: vid3 »

To coś jak jazz band głuchoniemych.
Awatar użytkownika
rbit9n
Ribitibi
Posty: 9547
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#7146

Post autor: rbit9n »

Gdama pisze:Bry.
A będzie jeszcze lepszy, jeśli uda mi się znaleźć nowy materac. Na starym boli mnie już wszystko :evil: więc łykam prochy i idę na testowanie.
spróbuj spać na podłodze bez materaca, niepotrzebne prochy, są paprochy.
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
Tom4sz

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#7147

Post autor: Tom4sz »

Strzelectwo, powiadacie...
Obrazek
(kradzione z internetów)
puch24

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#7148

Post autor: puch24 »

Samolot stoi na pasie, wszyscy pasażerowie gotowi, ale nie startuje. Zniecierpliwieni ludzie pytają co jest grane, przecież już jest opóźniony - na to stewardesa, że czekamy tylko na pilotów.
Wreszcie po 10 minutach jadą , podjeżdżają pod trap, pasażerowie wyglądają i widzą dwóch pilotów idących z laskami dla niewidomych.
Pełna konsternacja, ale nikt nic nie mówi, stewardesa pomaga niewidomym pilotom zająć miejsca w kokpicie, silniki nabierają mocy, samolot powoli kołuje na koniec pasa
startowego, przystaje i rozpoczyna się start, samolot ostro przyspiesza, jedzie po pasie, coraz szybciej, coraz szybciej, ale nie odrywa się, a koniec pasa coraz bliżej!
Pasażerowie widzą zbliżający się koniec pasa i wzgórze zaraz za nim, i zaczynają krzyczeć: AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!! - i w tym momencie samolot wzbija się w górę.
Kapitan mówi do pierwszego oficera:
- Kurwa !!! Kiedyś w końcu nie krzykną i się rozbijemy!
gavin

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#7149

Post autor: gavin »

Nie jedzie ktoś z WRO do KAT?
Awatar użytkownika
rbit9n
Ribitibi
Posty: 9547
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#7150

Post autor: rbit9n »

na pewno ktoś jedzie.
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
ODPOWIEDZ