
Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
o wupsiku na gołej plaży 

- wpk
- wpkx
- Posty: 38947
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Ciekawe... Nie wiedziałem, że potwora z Loch Ness jest liczba mnoga. I nie widziałem.
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Czemu jest winne zrgowacenie?
Mój rekord kołpieli w Bautyku, to styczeń. Ale na kaca, więc końcówki nerwów miałem lekko obwiędłe.
Mój rekord kołpieli w Bautyku, to styczeń. Ale na kaca, więc końcówki nerwów miałem lekko obwiędłe.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38947
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Chory, skacowany mors...
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
tymczasem w Czeladziowie:


- wpk
- wpkx
- Posty: 38947
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Złoty pomnik waginy obok maszyny parowej? Macie Wy, czeladzcy, fantazję... 

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
czeladnicy
- wpk
- wpkx
- Posty: 38947
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Czeladzcy. Jak taplarscy.
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Taka alegoria, jakżeś wybroł energie parowo to żeś jes pizda.
- vid3
- Posty: 8699
- Rejestracja: 07.2017
- Lokalizacja: Miasto robotnicze
- Kontakt: