Szmelcwageny i inne

off-duty
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
_13_jacek
Solona Alicja
Posty: 1003
Rejestracja: 11.2016

Re: Szmelcwageny i inne

#1371

Post autor: _13_jacek »

puch24 pisze: 21 lip 2018, 19:59 No właśnie! :-D

A kto jeździł ze skrzynią niesynchronizowaną i umie - naprawdę umie, a nie w teorii - redukować z podwójnym wysprzęglaniem i międzygazem? ;-)
phii...
Starem z rozpieprzonym wysprzęglikiem jechałem że Ślunska do Wa-wy :)
"wogrodachpamięciwpałacusennychmarzeń"
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38953
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Szmelcwageny i inne

#1372

Post autor: wpk »

Star to gwiazda, a przecież nie ma jazdy bez gwiazdy! :D
Ligo

Re: Szmelcwageny i inne

#1373

Post autor: Ligo »

puch24 pisze: 21 lip 2018, 19:59 No właśnie! :-D

A kto jeździł ze skrzynią niesynchronizowaną i umie - naprawdę umie, a nie w teorii - redukować z podwójnym wysprzęglaniem i międzygazem? ;-)
Kurna, nie mogie...
A Ty myślisz, że ostatni milion mil to z jaką skrzynią przejechałem?
Tak! Z niesynchronizowaną 13-stką, która tak naprawdę ma 16 biegów, ale jak się uda, to pedału sprzęgła używa się raz dziennie, rano przy ruszaniu. A to deptanie dwa razy przy każdej zmianie, to można między bajki włożyć. No, chyba że ktoś lubi koniecznie, ale wtedy mu lewa łydka puchnie.

I jeszcze dodam, że za cholerę nie zamieniłbym na synchronizowaną.
puch24

Re: Szmelcwageny i inne

#1374

Post autor: puch24 »

I jak często odwiedzasz dentystę z połamanymi zębami? :-P
Ligo

Re: Szmelcwageny i inne

#1375

Post autor: Ligo »

Ke? :shock:
puch24

Re: Szmelcwageny i inne

#1376

Post autor: puch24 »

No, z połamanymi zębami w skrzyni...

Mój ojciec, gdy zdarzyło mi się czasem zgrzytnąć, od razu wołał: "Dentysta" (w sensie: wyłamuje zęby (w skrzyni)).
Ligo

Re: Szmelcwageny i inne

#1377

Post autor: Ligo »

Puchu - ja nie wiem, jakie były te skrzynie pół wieku temu. Ale dzisiaj, przynajmniej u mnie to są najczęściej niesynchronizowane Eaton-Fuller w odmianach 10-tka bez półbiegów, najpopularniejsza 13-stka i 18-ka z półbiegami również w dolnym zakresie. Jeszcze 10 lat temu, kiedy popularne stawały się automaty, mało kto chciał nimi jeździć. Dziś już pewnie połowa to automaty, które też są różne. W każdym razie skrzynia synchronizowana jest u mnie pojęciem prawie nieznanym. ;-)
puch24

Re: Szmelcwageny i inne

#1378

Post autor: puch24 »

Pół wieku temu jeszcze trafiały się niesynchronizowane w niektórych prymitywnych autach osobowych, np. Syrenie 100-103. 104 i 105 miały już synchronizowane. Kiedyś trochę jechałem 103, nie było łatwo.
Ale pamiętam autobusy Jelcz (Škoda), w których kierowcy wysprzęglali podwójnie, zmieniając biegi.
Jak to jest, że niesynchronizowana skrzynia w osobówkach zgrzyta, a w ciężarówkach czy autobusach - nie?
Ligo

Re: Szmelcwageny i inne

#1379

Post autor: Ligo »

Nie wiem, być może różnica w obróbce zębów. Ale prędzej we wprawie użyszkodników.
Być może w ciężarówkach jest łatwiej ze względu na dużą bezwładność masy.
Tak czy siak, biegi mi zgrzytały przez pierwsze dwa dni. No i teraz, jak zgrzytnie po całym dniu jazdy, to nieomylny sygnał, że już wystarczy i trzeba iść spać.
Tyle, że to nie jest zgrzyt w sensie zgrzyt, tylko coś jakbyś delikatnie przyłożył palec do szprych kręcącego się koła rowerowego.

W zasadzie tutaj też podręczniki na kurs prawa jazdy CDL podają, że przy każdej zmianie trzeba podwójnie wysprzęglić, ale w praktyce, na egzaminie wszyscy mają to w dupie i jak egzaminator widzi, że delikwent świetnie radzi sobie bez sprzęgła, to nie ma pytań. Bo tak wszyscy jeżdżą.
Ostatnio zmieniony 22 lip 2018, 00:11 przez Ligo, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
vid3
Posty: 8700
Rejestracja: 07.2017
Lokalizacja: Miasto robotnicze
Kontakt:

Re: Szmelcwageny i inne

#1380

Post autor: vid3 »

Wichura.
ODPOWIEDZ