spoko, spoko, musiałby mieć rozrzut, jak w "egzorcyście". a poza tym, we wnętrzu czysto i koherentnie. a koherentny interior to podstawa.wpk pisze:I będziesz takim jeździł do apteki?
Dodano po 6 minutach 17 strzałach znikąd:
otóż to. od dziesięciu lat, jak mantrę, chociaż w sumie dla jajec bardziej, niż na serio, powtarzałem, że wolę pchać swojego Forda, niż jechać wolcwagenem. i jak przyszło co do czego, kupiłem wolcwagena. choć miałem w planach FF3 albo i30, albo cokolwiek.samek pisze:Jak dzieci, jak dzieci...Owain pisze: ↑31 lip 2018, 09:58 Właśnie po to robię taki risercz, aby nie być zawiedzionym. Przy autach to jednak co innego niż przy komputerach, można posiedzieć, przejechać się, jak cos nie bangla to gwarancja. W dellu mi kolorowej matrycy nie wymienią na gwarancji. A niuansów jest wiele, bardzo wiele, ja akurat lubię poczytać testy, podywagować, przymierzyć się. I raczej z zakupów jestem zadowolony. Dell to przypadek beznadziejny, spowodowany żałosnym wykonawstwem w kategorii niby premium. Pragmatykiem do końca nie jestem, też kupuję oczami, np. całą VW group mnie na wymioty zbiera. Mi się podobają auta raczej inne niż innym![]()
Nie jesteś fascynatem i potrzebujesz narzędzia... Tak?
Seba - starszy trochę chop Cię pyta. Po co Ci auto? A raczej do czego?
Ile km jeździsz rocznie? W ile osób? Wozisz co? Masz kłopoty z kręgami? Szukasz wygody?
Idż i kup Peugeota Partnera lub Citroena Berlingo z automatem - w ciemno strzelam, że będzie dobrze.
Oczywiście także VW Caddy - no ale nie chcę byś się w własnym aucie zrzygał.