Kota dawno nie było

zdjęcia i o zdjęciach - bez dogmatu
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38949
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kota dawno nie było

#2391

Post autor: wpk »

Sebastian, nie mam prawa winić kierowcy, bo nie widziałem, jak było.
Zresztą, to byłoby znacznie gorsze.
W ciągu mojej samodzielnej kariery kierowcy 3 całkiem obce koty wpadły mi pod koła, i po każdym takim wypadku miałem cholerną traumę.
Z wczoraj nie pamiętam, bym zwrócił uwagę na szybko jadący samochód. Ale straszna jest świadomość, że to się zdarzyło tuż przed moim planowanym, a odwlekanym wyjściem poza ogrodzenie. A po wszystkim przypomniałem sobie, że słyszałem dziwny dźwięk - jakby urwany krzyk.
Gdybym wyszedł choć 5 minut wcześniej...
Tak, muszę. Przechodzę. Ale to potrwa. Trwa za każdym razem.
samek

Re: Kota dawno nie było

#2392

Post autor: samek »

Owain pisze: 10 sie 2018, 14:07 ...Pytanie, czy da się takim sytuacjom zapobiec...
Nie da rady. W życiu bywa różnie i takież przypadki rozmaite się trafiają.
Przedpoprzedni kot Ani został także przejechany i w związku z tym poprzedni kot miał szlaban na włóczęgi.
Natomiast dopadły go takie problemy zdrowotne, że musieliśmy podjąć decyzję o uśpieniu.
Aktualny też ma szlaban i mając dom i ogród do dyspozycji jest kotem domowym.
Bywa czasami w ogrodzie, ale pod naszym nadzorem.
Mój (w sumie mojej córki) kot nie miał szlabanu i się włóczył gdzie popadło.
Skończył w bloku z córką i łaził jak wariat po balkonach i szczęśliwie przeżył swe życie i w spokoju odszedł w zeszłym roku.
Raz tak, a raz inaczej.
Niestety koty potrafią mocno niespodzianie znaleźć się na drodze. To fakt.
Ale i innym faktem jest, że u nas się jeździ szybko. Marzy mi się sytuacja gdy w terenach naprawdę zabudowanych nie ma zmiłuj i wszyscy jadą karnie 50 na h. Jeszcze tego nie potrafimy i co więcej nie wiem czy się nauczymy.
Awatar użytkownika
rbit9n
Ribitibi
Posty: 9548
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem

Re: Kota dawno nie było

#2393

Post autor: rbit9n »

mnie wczoraj spod bariery energiochłonnej na obwiędnicy popołudniowej wyszedł kundel razy mieszaniec. ale miałem takie szczęście, że miał on rozum w głowie i się zawrócił, a ja tymczasem nie jechałem szybko, bo ledwie co się zwląkłem z ronda czyli skrzyżowania o ruchu okrężniczym do nikąd.
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
Awatar użytkownika
vid3
Posty: 8699
Rejestracja: 07.2017
Lokalizacja: Miasto robotnicze
Kontakt:

Re: Kota dawno nie było

#2394

Post autor: vid3 »

Koty, inaczej niż ludzkie boty, mają siedem żyć.

Miałem kiedyś kotkę która chodziła gdzie chciała. Dożyła osiemnastu lat. Czasami znikała na dłużej. Wracała chuda albo tłusta. Witała się z każdym kątem, w dzień wylegiwała się, wieczorem mruczała, w nocy znów znikała.
puch24

Re: Kota dawno nie było

#2395

Post autor: puch24 »

Smutne to.
Ja w 2013/14 w odstępie kilku miesięcy musiałem pożegnać dwa bardzo chore koty. Trzeba je było uśpić, czy też, jak pisują różni nawiedzeni kociarze na FB, ZAMORDOWAĆ. Jedna miała 13 lat, druga 12. Smutne to było bardzo, i też wyrzucałem sobie długo, że może nie zadbałem należycie o ich zdrowie (miały cukrzycę), że źle je karmiłem, że nie sprawdziłem się jako opiekun zwierzęcia, itd. Dodatkowo, dobiłem się tym, że byłem obecny przy "złotym strzale", no a potem trzeba było pochować, itd.

Trzymaj się. Rozumiem.
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38949
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kota dawno nie było

#2396

Post autor: wpk »

Wiem.
Dziękuję Wam wszystkim. To pomaga. Niewiele, ale pomaga.
Awatar użytkownika
abishai
Osia mówiła - Abiszabi
Posty: 1521
Rejestracja: 07.2017
Lokalizacja: Swindon

Re: Kota dawno nie było

#2397

Post autor: abishai »

Współczuję Wojtku, trzymaj sie jakoś.
Awatar użytkownika
rbit9n
Ribitibi
Posty: 9548
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem

Re: Kota dawno nie było

#2398

Post autor: rbit9n »

tak czy siak, ocipienie klimatu to bzdura. Obrazek
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
puch24

Re: Kota dawno nie było

#2399

Post autor: puch24 »

Te koty mnie nie pokoją.
Awatar użytkownika
poor
Rich poor
Posty: 4222
Rejestracja: 07.2018
Lokalizacja: Kraków

Re: Kota dawno nie było

#2400

Post autor: poor »

Beskidzki:
Obrazek
ODPOWIEDZ