Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

off-duty
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
poor
Rich poor
Posty: 4218
Rejestracja: 07.2018
Lokalizacja: Kraków

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#8551

Post autor: poor »

Slina.
samek

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#8552

Post autor: samek »

wpk pisze: 21 wrz 2018, 19:34 Metka to bardzo porządna dziewczyna.
Trudno.
poor pisze: 21 wrz 2018, 20:18 Rozbilem filtr UV 77mm.
Mam gdzieś jakiś. Chyba nawet dobry. Się używać nie nauczyłem. Przywieźć?

A kicha - Edyta sprawdziła i mówi, że już wcześniej byłem dobry i komuś dałem.
Chyba, że się myli i znajdę. Sprawdzę.
Ale później. Jadę na wino do Czech.
No chyba, że nie dojadę, bo Ania słabuje.
To może wtedy sprawdzę.
Chyba, że zapiję z żalu za tym czeskim winem.

Druga Edyta mi tu podpowiada, że mam 3 filtry ND, jeden polar, i system Cokina.
Po (c)huj mi to skoro nie używam?
Awatar użytkownika
danz1ger
Posty: 5952
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#8553

Post autor: danz1ger »

poor pisze: 21 wrz 2018, 20:18 Rozbilem filtr UV 77mm.
nie na darmo się nazywa Ultra Violent.
Shoot First, Ask Questions Later.
gavin

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#8554

Post autor: gavin »

yebać filtery ufau
Awatar użytkownika
poor
Rich poor
Posty: 4218
Rejestracja: 07.2018
Lokalizacja: Kraków

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#8555

Post autor: poor »

samek pisze: 21 wrz 2018, 21:17
wpk pisze: 21 wrz 2018, 19:34 Metka to bardzo porządna dziewczyna.
Chyba, że zapiję z żalu za tym czeskim winem.
Z żalu nie pij....
Obrazek
puch24

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#8556

Post autor: puch24 »

Owianin,

Zdaje się, że Gombrowicz powiedział coś w stylu: "Nic tak nie wypływa na stan ducha jak stan ciała". A starzy żytni gadali, że mens sana in corpore sano.
Widać wyraźnie, że słabujący korpus rzucił Ci się na mens. To stwierdzenie faktu, nie zarzut.
Gdy mnie się rzuciło na ciało, to rozum też ucierpiał.

Powiedzmy, że próbuję cierpieć z Tobą. Czy świadomość tego Ci pomaga?
Jeśli Cię to pocieszy (na zasadzie Schadenfreude), to nie wszyscy mają gładko jak stół, z tego czy innego powodu. A wszystkie problemy, ostatecznie, kończą w głowie. :-(
Awatar użytkownika
Owain
Nasz Czelnik
Posty: 14733
Rejestracja: 11.2016

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#8557

Post autor: Owain »

Siedzą dwa głuche gołębie na gałęzi. I jeden mówi:
- Chuj ci w dupę!
A drugi na to:
- A tobie... a tobie... a tobie chuj w dupę!!!

(ulubiony dowcip mego zmarłego kilka lat temu kolegi Mira)
Sowy nie są tym, czym się wydają...
Metanoia

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#8558

Post autor: Metanoia »

wystarczy zostać Twoim kolegą aby umrzeć?

(nie jest źle, znalazłam fajne licytacje komornicze)
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38946
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#8559

Post autor: wpk »

Methanoia pisze: 21 wrz 2018, 22:22 wystarczy zostać Twoim kolegą aby umrzeć?
Z Twoich wcześniejszych wpisów wynikało, że taki casus dotyczy raczej Twego kręgu.
Metanoia

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#8560

Post autor: Metanoia »

W moich kręgach...
W wiadomych kręgach...

ODPOWIEDZ