Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

off-duty
ODPOWIEDZ
Ligo

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#8761

Post autor: Ligo »

puch24 pisze: 13 paź 2018, 00:33I do kasy Nowego Jorku?
Pewnie tak. Zakup w NY, to i tax NY, chyba najwyższy w kraju.

Ale jest smaczek.;-)
Cytat ze źródła, jak wyżej: "All reputable retailers are complying with the new laws and collecting sales tax."

Przecież zawsze można brać ze źródełka odrobinę mniej "reputable".
puch24

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#8762

Post autor: puch24 »

No właśnie ów artykuł, który czytałem, jeśli dobrze pamiętam, sugerował, że wg jakichś tam przepisów podatek powinien być odprowadzony do tego stanu, do którego jest dostawa... a wg jakichś innych, że do stanu, w którym nastąpiła sprzedaż. A wg jeszcze jakichś innych, że w ogóle nie można. A w każdym razie nie mógł tego zrobić sklep.
Zdaje się, że uczciwy obywatel po takim zakupie powinien udać się do swojego lokalnego urzędu skarbowego, zgłosić zakup, i uiścić od niego podatek w wymaganej lokalnie wysokości. Albo też powinien ten podatek odprowadzić do urzędu skarbowego właściwego dla lokalizacji sklepu...

Ale naprawdę niestety nie pamiętam szczegółów, poza tym, że przy próbie poboru tego podatku przy sprzedaży do innego stanu następowała jakaś sprzeczność prawna, która nie pozwalała wymusić pobierania tego podatku.

Najwidoczniej Supreme Court to jakoś rozsądził.

To, niestety, może oznaczać, że każdy kolejny stan też sobie coś takiego załatwi, i skończy się oszczędzanie na sales taxie poprzez zakup z innego stanu.

Jednego jestem pewien - podawano tam naprawdę bardzo duże procenty, o jakie zmniejszył się pobór sales tax (stanowego i lokalnego) w związku z masowym rozwojem handlu internetowego, i że przyczyniło się to do znacznych strat w budżetach stanowych, na tyle, że zaczynano się zastanawiać, co z tym zrobić. Wtedy konkluzja była taka, że bez zmiany istotnych przepisów prawa było to niemożliwe.

Widać sytuacja nabrzmiała na tyle, że Illinois sobie to załatwiło z Sądem Najwyższym.

A zakup w sklepie mniej reputable może wiązać się ze wszystkim tym, co wiąże się z zakupem w sklepie mniej reputable... ;-)
Ligo

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#8763

Post autor: Ligo »

Jak to szło?
"Nie ma takiego okrucieństwa ani takiej niegodziwości, której nie popełniłby skądinąd łagodny i liberalny rząd, kiedy zabraknie mu pieniędzy."
Parafrazując Alexisa de Tocqueville.
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38947
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#8764

Post autor: wpk »

Ligo pisze: 13 paź 2018, 00:12 I nagle pejsate taxy wprowadzili
Oj Ligo, Ligo...
W pierwszym momencie pomyślałem, że chodzi o taksówki dla Chasydów i zdumiałem, co Ci to przeszkadza...

To wiele ten tax wynosi?
puch24

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#8765

Post autor: puch24 »

Zależy od stanu, ale w zasadzie nie przekracza 10%.
Ale dla Stanozjednoczończyków to dużo.
Jakby mieli VAT 23%, to by kosy na sztorc ponadziewali i poszli na Waszyngton.
Moi stanozjednoczońscy znajomi twierdzili, że podatek VAT 23% zahamowałby jakąkolwiek działalność gospodarczą. I dziwili się, że my w ogóle jeszcze żyjemy.
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38947
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#8766

Post autor: wpk »

Taaak...
Awatar użytkownika
rbit9n
Ribitibi
Posty: 9547
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#8767

Post autor: rbit9n »

dlatego u w Europie jest zakaz posiadania broni palnej.
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
puch24

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#8768

Post autor: puch24 »

Być może jesteś prawy w tym co godasz.
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38947
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#8769

Post autor: wpk »

Swoją drogą, genialne prowadzenie gospodarki przez ćwierć wieku: wprowadzić VAT 22 a potem 23%, spowodować tym karuzele i inne kombinacje, po czym walczyć z tym i chwalić się, jak to nagle cudownie i chytrze odzyskany VAT zasilił budżet...
puch24

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#8770

Post autor: puch24 »

Prawda?

@Ligo,

Myślę, że ten sales tax ma być jednak odprowadzany do kasy stanu Illinois, bo inaczej to by nie miało sensu, bo stan Illinois, przepychając przez Sąd Najwyższy taką ustawę, w myśl której każdy sklep przy sprzedaży do Illinois odprowadzałby podatek do kasy swojego stanu, działałby w interesie wszystkich pozostałych stanów, w których są sklepy, a najmniej w swoim. Tzn stan Illinois, owszem, zyskiwałby podatek, ale tylko od sklepów na swoim terytorium. W ten sposób stan Illinois doprowadziłby do "golenia" swoich mieszkańców z korzyścią dla innych stanów, a stosunkowo niewielką dla siebie.

Dodano po 2 minutach 22 strzałach znikąd:
I najbardziej na takiej ustawie skorzystałby stan, w którym jest najwięcej sklepów wysyłkowych, czyli pewnie Nowy Jork.
ODPOWIEDZ