Jaki francuski pokrak ładniejszy?
Re: Jaki francuski pokrak ładniejszy?
Nie wiem czy to coś pomoże, ale Kubica kiedyś jeździł Reno. I twierdził, że, tu cytat: "To był najpiękniejszy moment w moim życiu".
Re: Jaki francuski pokrak ładniejszy?
uuu wups grubo!
Re: Jaki francuski pokrak ładniejszy?
Chyba na Jeanie.
- vid3
- Posty: 8696
- Rejestracja: 07.2017
- Lokalizacja: Miasto robotnicze
- Kontakt:
- wpk
- wpkx
- Posty: 38946
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Jaki francuski pokrak ładniejszy?
Prezes, sam widzisz, jakiego masz kamrata. Cytat z dzisiejszego życia firmy:
- Tomku, jak było? Pogrzeb się udał?
- To znaczy?
- No, czy udało się nieboszczyka pochować?
- No tak...
- A "Anielski orszak" był?
- Był!
- Czyli się udał - po czym odwracam się do reszty - Sami widzicie, jakiego wesołego macie szefa...
- Tomku, jak było? Pogrzeb się udał?
- To znaczy?
- No, czy udało się nieboszczyka pochować?
- No tak...
- A "Anielski orszak" był?
- Był!
- Czyli się udał - po czym odwracam się do reszty - Sami widzicie, jakiego wesołego macie szefa...
Re: Jaki francuski pokrak ładniejszy?
To tak a'propos zakupu samochodu?
Ach, rozumiem... francuskiego.
Ach, rozumiem... francuskiego.
- vid3
- Posty: 8696
- Rejestracja: 07.2017
- Lokalizacja: Miasto robotnicze
- Kontakt:
Re: Jaki francuski pokrak ładniejszy?
Renata 3 : 4 Cytryna
Nie bądź cytryna.
Co w pogrzebie może się nie udać?
Nie bądź cytryna.
Co w pogrzebie może się nie udać?
- wpk
- wpkx
- Posty: 38946
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Jaki francuski pokrak ładniejszy?
To pytanie grzecznościowe.
Tak jak o ślub:
- Udał się?
- Tak.
- Czyli się pobrali.
Tak jak o ślub:
- Udał się?
- Tak.
- Czyli się pobrali.
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
Re: Jaki francuski pokrak ładniejszy?
Typowe psioniczne zejście z tematu.
- Ula, może zadzwonimy do Czarnucha?
- Nie. Nie jestem jeszcze gotowa, siły nie mam.
- To kiedy bedziesz dzwonić?
- Tydzień przed Filipinami, abym nie zapomniała rad.
- A jak nie będzie wówczas dostępny?
- Trudno, utonę.
- Ula, może zadzwonimy do Czarnucha?
- Nie. Nie jestem jeszcze gotowa, siły nie mam.
- To kiedy bedziesz dzwonić?
- Tydzień przed Filipinami, abym nie zapomniała rad.
- A jak nie będzie wówczas dostępny?
- Trudno, utonę.
Sowy nie są tym, czym się wydają...
- abishai
- Osia mówiła - Abiszabi
- Posty: 1521
- Rejestracja: 07.2017
- Lokalizacja: Swindon
Re: Jaki francuski pokrak ładniejszy?
Cytryn mi się widzi bardziej.
Z tym że jeżeli ma to być auto na kilka lat to nie wybierał bym żadnego francuza, no ale to moje zawodowe skrzywienie.
Z tym że jeżeli ma to być auto na kilka lat to nie wybierał bym żadnego francuza, no ale to moje zawodowe skrzywienie.