Sława i chwała naszego forum na forach ościennych ;)

[wpk]

Patrz wyżej: utopia - słowo klucz.

[vid3]

Wątek Sony jest taki jaki jest ... inny nie będzie.
To jak powiedzmy luźny wernisaż. Fotki wiszą na ścianach,
oglądający trzymają szkło w rękach, pierdolą głupoty na rożne tematy.

Wątek typowo techniczny nie ma sensu. Że niby o czym pisać?
Sony zdjęcia robi i już. Wystarczy tylko znaleźć temat i nacisnąć pstryk.
A jak ktoś faktycznie będzie miał problem to sobie wątek założy z konkretnym pytaniem.

[wpk]

I pewnie tak będzie...
OK, a powiedzcie mi, jak Wy to widzicie - bo ja już naprawdę się pogubiłem (możliwe, że sam ze sobą) - czy wrzucając na N. fragment zdjęcia linkujący do całego naruszam ichniejszy regulamin?

[vid3]

Jeżeli jeszcze nie rzucili paragrafem znaczy takiego nie ma.
Co nie znaczy, że nie będzie.
Trochę to jednak upierdliwe co robisz.

[wpk]

Dziękuję.

[puch24]

I pewnie tak będzie...
OK, a powiedzcie mi, jak Wy to widzicie - bo ja już naprawdę się pogubiłem (możliwe, że sam ze sobą) - czy wrzucając na N. fragment zdjęcia linkujący do całego naruszam ichniejszy regulamin?

Nie, ale wprost pokazujesz im middle finger salute!

Dodano po 1 minucie 45 strzałach znikąd:

Wątek Sony jest taki jaki jest ... inny nie będzie.
To jak powiedzmy luźny wernisaż. Fotki wiszą na ścianach,
oglądający trzymają szkło w rękach, pierdolą głupoty na rożne tematy.

Wątek typowo techniczny nie ma sensu. Że niby o czym pisać?
Sony zdjęcia robi i już. Wystarczy tylko znaleźć temat i nacisnąć pstryk.
A jak ktoś faktycznie będzie miał problem to sobie wątek założy z konkretnym pytaniem.

Popieram Krzyśka. Podoba mi się porównanie do wernisażu. Dobrze oddaje istotę.

Problem w tym, że Nikoniarzom nie sposób tego wytłumaczyć.

[Gdama]

Tak jest, dobrze podsumowane. Było już sporo takich podsumowań.
Tyle, że raczej niczego to nie zmieni. Nikoniarze (a pewnikiem i większa część ludzkości) to "stan umysłu".

[wpk]

Magda, tak uważałem jakiś czas temu. To było i zabawne, i złośliwe. I oczywiście miało cholerne uzasadnienie.
Jednak nie wiem, co myśleć teraz.
Co najmniej dwaj moderatorzy to nauczyciele (Panowie czytający i kablujący - to fakt) - a nauczyciele mają bardziej specyficzne podejście do rzeczywistości, a szczególnie tej, którą rządzą i mogą kreować, niż inni i w ogólności.
Mają poczucie misji, uzasadnione swoją pozycją.

[Gdama]

I lubią ramy. W zasadzie to rozumiem. One dają poczucie porządku i bezpieczeństwa. A wolność jest trudna.

[wpk]

I lubią ramy.

Ramaya
Bokuko ramaya
Aabantu ramaya
Miranda tumbala
Hohoho...