dziękuję.gavin pisze:dedykuje ten napuj wiadomo-kurka-komu
Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
- rbit9n
- Ribitibi
- Posty: 9557
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Polewaj, polewaj. Dziś niestety zmuszony sytuacją finansową zacząłem sobie na zaś obmyślać mój chilijski trip. I jestem zmasakrowany. Kurła cieszmy się, że mieszkamy w tak tanim kraju jak Polandia. Normalnie aż zapłakałem (cichutko, tak by Anna nie usłyszała). I w murzyńskie pęto daleko, a aeroplany drogie w chuj.


- vid3
- Posty: 8701
- Rejestracja: 07.2017
- Lokalizacja: Miasto robotnicze
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Trochę poczytałem i te 35 dni to tak po prawdzie wyszłoby ze 4 miesiące 

- vid3
- Posty: 8701
- Rejestracja: 07.2017
- Lokalizacja: Miasto robotnicze
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Miałem na myśli jako majtek pod żaglami albo innym Batorym.
Dodano po 4 minutach 9 strzałach znikąd:
Jak jesteś OPP to mogę ci 1% odpisać. Daj tylko KRS. Będzie tego z 5 dych.
Dodano po 4 minutach 9 strzałach znikąd:
Jak jesteś OPP to mogę ci 1% odpisać. Daj tylko KRS. Będzie tego z 5 dych.
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
rozmarzyłem się tylko... vino czilijskie z czile
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Dzięki uprzejmości kolegi poste z najkoniarzy dowiedziałem się, że te sama trunki w Polandii 3 razy tańsze. Oczywiście okoliczności przyrody zapewne też wpływają na cenę. Patagonia to od lat było moje marzenie. I te śmieszne pingłini, pewnie z tydzień po bede jeszcze rechotał.
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Oglądałeś Fazowskiego, jak pił wódkę z pingwinami?
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Z tego co pamiętam to nawet się z tymi pingwinami nie podzielił 


