Szmelcwageny i inne
Re: Szmelcwageny i inne
Zimny ma dwie Tundry z silnikami V8, jedną z budą plastikową na pace.
Ale kurrr... gdzieś zapodział dokumenty do nich a i same samochody stoją już z 10 lat u kumpla na placu.
Może nawet nie stoją bo z pięć la temu żona kumpla upominała się aby zabrał stamtąd Rollsa i Tundry.
Wiesz mnie interesuje GM do 2006 roku, potem po lifcie ceny masakra.
Ten Avalanche, o którego się nie dogadałam był 2005, nawet ładny stan.
Ale kurrr... gdzieś zapodział dokumenty do nich a i same samochody stoją już z 10 lat u kumpla na placu.
Może nawet nie stoją bo z pięć la temu żona kumpla upominała się aby zabrał stamtąd Rollsa i Tundry.
Wiesz mnie interesuje GM do 2006 roku, potem po lifcie ceny masakra.
Ten Avalanche, o którego się nie dogadałam był 2005, nawet ładny stan.
Re: Szmelcwageny i inne
No to mojego Forda Ci sprzedam.
W roczniku się mieści, w cenie tym bardziej, ramę ma, reduktor ma, 7 osób w miarę wygodnie, pług można zapiąć, jedyne 17 litrów po mieście, ale oczywiście w trasie dużo mniej, zaledwie około 15-stu, w lesie nie wiem, ale chyba jednak więcej. Tylko paki nie ma, ale w koszu na haku, to sto kilo lekko. Reflektujesz?


W roczniku się mieści, w cenie tym bardziej, ramę ma, reduktor ma, 7 osób w miarę wygodnie, pług można zapiąć, jedyne 17 litrów po mieście, ale oczywiście w trasie dużo mniej, zaledwie około 15-stu, w lesie nie wiem, ale chyba jednak więcej. Tylko paki nie ma, ale w koszu na haku, to sto kilo lekko. Reflektujesz?


- wpk
- wpkx
- Posty: 38953
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Szmelcwageny i inne
Oj. Ligo, Ligo... Zaraz się okaże, że sprzedałeś z paniami w zestawie, bo były na zdjęciu... I nie chodzi mi o Ciebie, tylko co sołtyska z nimi zrobi?
Re: Szmelcwageny i inne
Zestaw bez pań, bo jedna moja, a druga też droga...
Więc Pani Sołtys nie musi przejmować się balastem.
Więc Pani Sołtys nie musi przejmować się balastem.
Re: Szmelcwageny i inne
Explorer to zajebiste auto jest. Wiem po sobie.
Ale przecież były w wersji Sport Trac, takie z paką. Może takie coś?
Ale przecież były w wersji Sport Trac, takie z paką. Może takie coś?
Re: Szmelcwageny i inne
Miałam Bronco II, świetna fura. Explozją jeździłam, jest git.
Ligo, ja kombinuję jak tu się wyeksportować do twojego kraju więc może nawet nie musiałbyś pakować tej eksplozji do kontenera.
Ligo, ja kombinuję jak tu się wyeksportować do twojego kraju więc może nawet nie musiałbyś pakować tej eksplozji do kontenera.
Re: Szmelcwageny i inne
Kurna... Musisz męża szukać...
Nie no... Są różne sposoby, wiza studencka, pracownicza, sponsorowanie, ale to sposoby długotrwałe i nie gwarantujące zielonej karty. Tą "najłatwiej" wygrać. A jeśli nie, to jedynie związek z obywatelem. Takie są reguły, nic nie poradzę.

Nie no... Są różne sposoby, wiza studencka, pracownicza, sponsorowanie, ale to sposoby długotrwałe i nie gwarantujące zielonej karty. Tą "najłatwiej" wygrać. A jeśli nie, to jedynie związek z obywatelem. Takie są reguły, nic nie poradzę.
Re: Szmelcwageny i inne
Z ciekawości jeszcze zapytam - gdyby coś, to Montana, czy Texas?
Ślicznie, górzysto i chłodno, czy płasko, gorąco i z grzechotnikami?
A może jeszcze coś innego?
Oczywiście biorę pod uwagę wyłącznie te stany, gdzie praworządny obywatel może i powinien posiadać samoczynną broń maszynową.
Ślicznie, górzysto i chłodno, czy płasko, gorąco i z grzechotnikami?
A może jeszcze coś innego?
Oczywiście biorę pod uwagę wyłącznie te stany, gdzie praworządny obywatel może i powinien posiadać samoczynną broń maszynową.
Re: Szmelcwageny i inne
Pietrek zmienił opony na letnie, i nie wiem, czy to trochę nie za wcześnie, bo u mnie śnieg pada...
- rbit9n
- Ribitibi
- Posty: 9555
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem
Re: Szmelcwageny i inne
się do Łodzi nie wybieram, spokojna głowa.
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!