wpk pisze:...Więc aż się prosi, by go naprawdę po śniegu nahajką tu i tam gołego pogonić, jak kmicicowi ludzie łyczków...

Ja tam nie wiem czy barbarzyństwo. Się nie znam.Meliszipak pisze:Panowie, słodzenie kawy to barbarzyństwo!
ALe jak myśmy wtedy nastoletni dali się samowolnie oderwać od cukru?
A czasy były ciężkie. Słodyczy skąpiono jak tylko się dało.
nordenvind pisze:I koniecznie trzeba zemleć przed zaparzeniem w młynku z żarnami ceramicznymi... he he

cz4rnuch pisze:Ale ja wódy daję tylko 1/2.Meliszipak pisze:No może, ale to już nie kawa tylko cockail...



Na zdrowie wszystkim.
