Owain pisze: ↑29 maja 2019, 09:23
Ej, miśki, już bez jajec, podpowiedzcie. Tyn fotel chierowskiego po trochu oporządzam, śruby są jakieś takie zapaćkane i nakrętki chodzą ciężko na gwintach. Raczej nie są zardzewiałe, bardziej jakieś zatłuszoczne, zaklejone uj wie czym. W czym to wymoczyć? WD40...
WD40 dość dobrze penetruje. Używam gdy coś zapieczone. Rozkręcam, czyszczę.
Jakoś działa.
Dodano po 3 minutach 49 strzałach znikąd:
cz4rnuch pisze: ↑27 maja 2019, 23:24
Ponoć za wysoko. O 10 cm. Ale sami rozsądźcie.
Górą leci w lewo.
Zgłoś reklamację. Gniazdko Ci źle zamontowali.
WD40 pozwoli odkręcić, ale w czymś bym wymoczył, by te syfki lepkie czy jakieś resztki farby zeszły. No nic, nie będę nic kupował. Spróbuję czym mam czyli WD40, CocaCola, benzyna ekstrakcyjna, whiskey...
Owain pisze: ↑29 maja 2019, 09:39
WD40 pozwoli odkręcić, ale w czymś bym wymoczył, by te syfki lepkie czy jakieś resztki farby zeszły. No nic, nie będę nic kupował. Spróbuję czym mam czyli WD40, CocaCola, benzyna ekstrakcyjna, whiskey...
Sprawdź Żoniny rozpuszczalnik do lakieru paznokciowego. Jak puści, to zasuwaj po aceton.
Owain pisze: ↑29 maja 2019, 09:23
Ej, miśki, już bez jajec, podpowiedzcie. Tyn fotel chierowskiego po trochu oporządzam, śruby są jakieś takie zapaćkane i nakrętki chodzą ciężko na gwintach. Raczej nie są zardzewiałe, bardziej jakieś zatłuszoczne, zaklejone uj wie czym. W czym to wymoczyć? WD40, coca-cola czy jakaś benzyna ekstrakcyjna? Myslałem, że są mosiężne, ale łebki zacząłem czyścić pap ściernym, a tam srebrny metal. Nu, tawariszczi inżynijery?