Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

off-duty
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
rbit9n
Ribitibi
Posty: 9548
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#13431

Post autor: rbit9n »

człowiecze! kiedy, jak on zobaczył Yashikę, to żadnego innego aparatu nie chciał się tknąć. a w Yashice nie ma co urwać, bo to full metal.



https://rbit9n.blogspot.com/2013/04/jak ... cieli.html
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
Awatar użytkownika
Owain
Nasz Czelnik
Posty: 14733
Rejestracja: 11.2016

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#13432

Post autor: Owain »

Podjąłem męską decyzję. Idę segregować skarpetki. A nawet wezmę prysznic. Brawo ja.

Piotrek, jeszcze raz dzięki, Yashika Rulez. Ale Rolleiflex taki sam rulez tylko lepszy ;)
Sowy nie są tym, czym się wydają...
puch24

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#13433

Post autor: puch24 »

Trochę Wam zazdroszczę, że się tak bawicie. :-)
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38949
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#13434

Post autor: wpk »

Ale, proszę Was, o którą Yashikę konkretnie się rozchodzi?

I o którego Rolleiflexa?
puch24

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#13435

Post autor: puch24 »

Zazdroszczę Wam, że tak się bawicie.

Ja od paru dni jestem tak zdziabany, że tylko pracuję i śpię. :-(
Na nic innego nie bardzo mam siłę. Bo mam ochotę, ale przez brak siły ochota też mi przechodzi.

Zamiarowałem sobie, jakie to góry ja poprzenoszę w tych dniach, a tu dupa.
Miałem mieć prawie wolny piątek, będę miał prawie godzinę wolną w piątek... :-( Szkoda gadać.

Studenci mnie dziś wkruwili tak ostro, że im nagadałem.
Bo w głowie mi się nie mieści, że człowiek, który ZROBIŁ MATURĘ Z ANGIELSKIEGO pisze: "He don't can's dance's"... I żeby to tylko jeden! :-(
Ręce, nogi, majtki i jajka mi opadły i grzmotnęły o beton. Wszystko teraz sine i boli, także majtki...
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38949
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#13436

Post autor: wpk »

No ale o co chodzi? Pierdolita z Owainem w jeszcze gorszym żargonie - i co? Mnie też ma wszystko opaść? Albo odpaść? W przepaść?
puch24

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#13437

Post autor: puch24 »

Kto to są "wy", którzy pierdolita? Pietrek i Owajn czy ja i Owain?

Ja pierdolę o tym, że źle się czuję (trochę podobnie jak Owajn), boli mnie krzyż, i gdy trochę się poruszam i coś porobię, dłużej postoję albo pochodzę, albo coś robię fizycznego, to mnie napierdala i psuje nastrój. Nie jest tragicznie, ale jest kiepsko.
Poza tym, po prostu łatwo się męczę. Męczy mnie praca. Wracam do domu i padam na pysk i nie mam już na nic siły ani ochoty poza położeniem się i powgapianiem w jakąś głupotę w TV, albo i to nie. Kładę się, zamykam oczy, i zamiast oglądać TV, słucham TV. Mam filmy tylko ze ścieżką dźwiękową. ;-)
Albo po prostu słucham jakiejś muzyki. Męczy mnie nadmiar bodźców ze świata. Już nie mam siły oglądać wiadomości w TV czy słuchać ich w radio. Ograniczam FB, bo po prostu nie mam na niego siły.
Mam różne ambitne zamiary, że zrobię to, zrobię tamto - a nie mam na to siły i/lub czasu. I wszystkiego się wtedy odechciewa. Bo nie mam siły i czasu nawet na to, co bardzo powinienem albo muszę zrobić, nie mówiąc już o tym, co po prostu chcę zrobić, np. dla własnej przyjemności, wygody czy satysfakcji. Mam różne prace domowe typu porządkowo-naprawczego, które bardzo powinienem wykonać dla własnej wygody, spokoju, przyjemniejszego życia, łatwiejszego funkcjonowania - i nie mam na to siły i czasu. :-( No i w takim momencie wszystko opada i wszystkiego się odechciewa.

Co najwyżej człowiek trochę się pocieszy jakimś nowym Tamponem albo Optimusem Prime. Na jakiś czas. Bo potem radocha przechodzi. Bo nie mam nawet siły wyprowadzić ich na spacer.

W bodaj czterech lustrzankach na film mam błonę. Chyba od dobrych sześciu lat.
Awatar użytkownika
rbit9n
Ribitibi
Posty: 9548
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#13438

Post autor: rbit9n »

wpk pisze:Ale, proszę Was, o którą Yashikę konkretnie się rozchodzi?

I o którego Rolleiflexa?
Dy i 2,8F.
http://www.rolleiclub.com/thedarkroom/?p=3274
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38949
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#13439

Post autor: wpk »

Uuu… 2.8... Grubo.
puch24 pisze: 30 maja 2019, 22:04 ja i Owain?
Tak, Wy dwaj. Pierdolita Morsami i innymi bezeceństwami. Mianuję Was w końcu tomfiutami to Wam się - może - odechce.
puch24

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#13440

Post autor: puch24 »

Wojtusiu, na którego z popielnika iskiereczka mruga!

To są rozpaczliwe próby utrzymania resztek uśmiechu gdy nie jest do śmiechu.
ODPOWIEDZ