Stream of consciousness
Re: Stream of consciousness
Rzałuj cybulski, a jak od 6 min Kaśka zaskrzypi i się wygnie .... ehhh
- wpk
- wpkx
- Posty: 38947
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Stream of consciousness
Sielski zachód słońca nad Wigołąbką:


Re: Stream of consciousness
Zarąbiste!nordenvind pisze: ↑08 cze 2019, 22:07 Rzałuj cybulski, a jak od 6 min Kaśka zaskrzypi i się wygnie .... ehhh
Tyż ekstra.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38947
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Stream of consciousness
Ja dziękuję, ale nie wiadomo, czy Kasia też.
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
Re: Stream of consciousness
Fajna fota, nawet bardzo, mam luźne skojarzenia z Tatooine. Ale przecież taka goła nie może iść na nikoniarzy, za prawilna, trzeba powstawiać coś. Propozycje? 

Sowy nie są tym, czym się wydają...
- wpk
- wpkx
- Posty: 38947
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Stream of consciousness
Mam wstawić na N. jako surówkę?
Re: Stream of consciousness
Wieczór. Się toczy. Leniwie.
Woytek. I inni. Moglibyście mi wytłumaczyć tak rozsądnie?
Próbowałem sam zrozumieć. Poszłem na N.
Co Was tam tak ciągnie? Dlaczego nie potraficie zapomnieć?
Przecież tam się nic ciekawego nie dzieje. Wręcz dzieje się źle.
Ruch w sumie słaby. Pewne osoby wciąż uparcie chcące być kimś choć tam.
Kurde czemu nie potraficie zapomnieć tego miejsca?
- wpk
- wpkx
- Posty: 38947
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Stream of consciousness
No jak to? Czujemy się w moralnym obowiązku ratowania. Bo dobrzy z nas Samarytanie. Rycerza nie ma - ktoś musi.
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
Re: Stream of consciousness
A Ty co, Matka Teresa uciśnionych forumów? Jaja se robimy, jak pomarańczowa alternatywa z komuchówsamek pisze: ↑08 cze 2019, 22:47 Wieczór. Się toczy. Leniwie.
Woytek. I inni. Moglibyście mi wytłumaczyć tak rozsądnie?
Próbowałem sam zrozumieć. Poszłem na N.
Co Was tam tak ciągnie? Dlaczego nie potraficie zapomnieć?
Przecież tam się nic ciekawego nie dzieje. Wręcz dzieje się źle.
Ruch w sumie słaby. Pewne osoby wciąż uparcie chcące być kimś choć tam.
Kurde czemu nie potraficie zapomnieć tego miejsca?

Woytek, teraz możesz wrzucać na N.:

Sowy nie są tym, czym się wydają...