Dywagacje o zakupie A7

wszystko, co chcielibyście wiedzieć o technice, ale boicie się zapytać
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Owain
Nasz Czelnik
Posty: 14733
Rejestracja: 11.2016

Re: Dywagacje o zakupie A7

#411

Post autor: Owain »

Ta metoda ostrzenia twistem ;) mnie się najbardziej podobi... wszystkie obiektywy powinny tak mieć, na grandę ten szatański wynalazek af-em zwany, strasznie to naturze przeciwne i wiary niegodne, tfu! Szkoda, że to chyba nie jest prostsze i zarazem tańsze rozwiązanie do szkieł... np. taki voitek 15/4.5 iii i cięższy i większy i droższy niż jego M-odpowiednik... te styki tyle ważą? Loxia jest bardziej sexi;) A plannar, nie dość że drogi to jeszcze ogór ;p
Sowy nie są tym, czym się wydają...
puch24

Re: Dywagacje o zakupie A7

#412

Post autor: puch24 »

PlaNNar, jak CaNNon?
Awatar użytkownika
Owain
Nasz Czelnik
Posty: 14733
Rejestracja: 11.2016

Re: Dywagacje o zakupie A7

#413

Post autor: Owain »

Hehe, to akurat nie literówka, tylko powtórzyłem za dxo :P Za biedny jestem, by pamiętać pisownię cajsów, że sonnar przez dwa n a planar przez jedno :P

https://www.dxomark.com/Lenses/Sony/Son ... y-A7R__917
Sowy nie są tym, czym się wydają...
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38982
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Dywagacje o zakupie A7

#414

Post autor: wpk »

Też się temu ich byku dziwowałem.
puch24

Re: Dywagacje o zakupie A7

#415

Post autor: puch24 »

Plannar zamocowany do Sonny... ;-)
Swoją drogą to ciekawe. Europejskie (tzn. niemieckie) firmy optyczne tradycyjnie stosowały nazwy przypisane do konstrukcji obiektywu. Tradycję tę przejęli też ludzie radzieccy. ;-) Być może dlatego nie stosowano jednolitej marki, związanej z marką aparatu, że wiele tych firm produkowało obiektywy do różnych aparatów. Ale Pentacon, po wchłonięciu fabryki Meyera, zarzucił nazewnictwo Meyera. Może było to związane z zarzuceniem produkcji obiektywów do Exakty i wszystkie obiektywy były tylko do M42, czyli Praktiki?

A jajpończycy nie. Wymyślili sobie, że wszystkie obiektywy danej firmy będą miały swoją nazwę, jednolitą dla całej serii, nie związaną z konstrukcją obiektywu. O ile wiem, chyba tylko Olympus i Nikon przez pewien czas oznaczali liczbę soczewek w obiektywie literą - ale każda na swój sposób. Olympus wykorzystywał kolejność liter alfabetu, np. D.Zuiko miał 4 soczewki, F.Zuiko - 6, G.Zuiko - 7.
U Nikona z kolei litery brały się głównie od łacińskich i niektórych greckich liczebników: " Tres (3), Quattuor (4), Penta (5), Hex (6), Septem (7), Octo (8), Novem (9), UnDecim (11), QuattuorDecim (14) and Penta-Decem (15).[4] The terms Unus (1) and Bini (2) were also apparently designated, but never used. Terms P=Penta, H=Hexa, and PD=Penta-Decem (Greek root) were used (instead of Quinque, Sex, and QuinDecim) to avoid ambiguity with Quattuor, Septem and QuattuorDecim." Nikon jednak zarzucił to w 1974 roku, a Olympus jakoś pod koniec lat 70-tych.

Liczba soczewek jednak nie ma wiele wspólnego z konstrukcją obiektywu, bo np. 7-soczewkowy obiektyw 50 mm może mieć konstrukcję trypletu albo obiektywu typu Gaussa. Bardziej chyba miało to służyć zwiększeniu poczucia prestiżu użytkownika, a także uzasadnieniu ceny... ;-)

Ciekawe jest też to, że w pewnym momencie część jajpońców zarzuciła nazywanie obiektywów inaczej niż aparatów. Canon chyba zawsze stosował po prostu nazwę Canon Lens. Asahi Pentax porzucił Takumara w latach 70-tych, wkrótce po wprowadzeniu bagnetu K (i przywrócił go jakoś na przełomie lat 80 i 90, używając tej nazwy do serii najtańszych obiektywów, tańszych od "normalnych" Pentaxów). Minolta zarzuciła Rokkora pod koniec lat 70-tych i pozostała po prostu przy Minolta Lens. Chinon chyba też stosował nazwę po prostu Chinon Lens.

Dodano po 1 godzinie 58 minutach 51 sekundach:
Tak sobie pomyślałem, że gdyby Olympus nadal używał kolejności liter w alfabecie do oznaczania ilości soczewek, to niedługo by mu alfabetu zabrakło... Wydaje mi się, że największa liczba soczewek, o jakiej czytałem, to 24. Czyli byłby to X.Zuiko. Ale jakby miały więcej, to byłyby Ä.Zuiko? Ą.Zuiko? :-)
puch24

Re: Dywagacje o zakupie A7

#416

Post autor: puch24 »

Hej, Owijan,

Miałem przypadkową okazję potrzymać w łapkach A7 (zwykłą) z FE 2/28 i tym adapterem, który robi z niego 21. Całkiem fajnie to wygląda, choć sam obiektyw już trochę ogórowaty, a z nasadką tym bardziej, i jeszcze dość jest to ciężkie. Nie zrobiłem żadnych zdjęć do własnego użytku i oceny, ale wg właściciela jakość (po przymknięciu do 4) jest co najmniej zadowalająca.
Awatar użytkownika
Owain
Nasz Czelnik
Posty: 14733
Rejestracja: 11.2016

Re: Dywagacje o zakupie A7

#417

Post autor: Owain »

Eee. 28/2 ogór? Toż to jedno z najmniejszych szkiełek. To co powiedzieć o 24-70/2.8?

A co do UWA, to wpk już mi taki brainwash zrobił, że teraz 28mm to mi się wydaje mega szerokim kątem ;p

Kolega mnie ostatnio odwiedził, dałem mu do ręki aparat (A7II) to krzyknął: o kurwa, jaki ciężki! Trzeba było brać zwykłą A7 bez stabilizacji... no ale ten wolny AF, ten plastikowy bagnet, te kadry ruszone na 1/30 sek... :D Trza dźwigać. ;)

A po ostatnich moich przemyśleniach i samplach z zoomów FE to chyba jednak zostanę przy a6000 i pezecie (z samyangiem12/2) - jako zestawie turystyczno-wycieczkowym. Ja to chyba tego pezeta mam zrobionego jakoś wybitnie, bo im więcej się przyglądam temu misiu, tym bardziej wydaje się świetny (na swoje rozmiary i użytkowość na f5.6). Chyba założę osobny temacik z fotami z pezeta :P
No i to będzie mój zestaw dzienny. A A7II ze szkłami pozostanie zestawem wieczorno-domowym:) Tym samym mogę już odpowiedzieć, jaki aparat na wycieczkę, jaki aparat na imieniny u cioci:>

Ale Sony ssie, że w a6000 (i wcześniejszych nexach) nie zrobiło uszczelnień. Przeca sensem tych pudełek jest turystyka. Na uj w nich stabilizacja, 4K itp.? Nie wiem kto kupi takiego a6500 co waży tyle ile A7 a kosztuje tyle ile a7II.
Sowy nie są tym, czym się wydają...
puch24

Re: Dywagacje o zakupie A7

#418

Post autor: puch24 »

U Sony nie szukaj logiki. Oni produkują sprzęt na zasadzie:
- Panie, a do czego to coś służy?
- Do sprzedawania.
:-P

Natomiast a propos ogóra: to jest moje wyobrażenie nie-ogóra. Grubość: 24 mm.
Obrazek
Awatar użytkownika
Owain
Nasz Czelnik
Posty: 14733
Rejestracja: 11.2016

Re: Dywagacje o zakupie A7

#419

Post autor: Owain »

Piękne! Ale pod ff to raczej nie urobi takich rozmiarów. Sony tyż mają penkejksy ale słabe som;)
Nota bene oglądałem niedawno jakąś durną komedię "Spy" i tam w jednej ze scen turysta chadzał z bezlustrem samsunga na szyi :)
Sowy nie są tym, czym się wydają...
puch24

Re: Dywagacje o zakupie A7

#420

Post autor: puch24 »

No tak, jaki film taki szpieg, jaki szpieg, taki aparat. ;-)

Do aparatów małoobrazkowych było trochę obiektywów naleśniczych, np. Prakticar 2,4/50, Pentax 2,8/40, Ricoh i Chinon 2,8/45, prawie naleśnicza Minolta Rokkor 2/45, Konica Hexanon AR 1,8/40, Nikon Series E 1,8/50, później przerobiony na prawdziwego Nikkora, a także kuriozalny Nikkor P 2,8/45 - cholernie mały, cholernie niewygodny, i cholernie drogi.
ODPOWIEDZ