Outdoren Kapoten Ke?

wszystko, co chcielibyście wiedzieć o technice, ale boicie się zapytać
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Owain
Nasz Czelnik
Posty: 14707
Rejestracja: 11.2016

Re: Outdoren Kapoten Ke?

#21

Post autor: Owain »

Dzięki wszystkim za dobre rady, już wybrałem:

Obrazek
Sowy nie są tym, czym się wydają...
Awatar użytkownika
rbit9n
Ribitibi
Posty: 9415
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem

Re: Outdoren Kapoten Ke?

#22

Post autor: rbit9n »

a gumowce jakie? osobiście polecam filce fagum.
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
Awatar użytkownika
von Boroszlo
Posty: 1225
Rejestracja: 09.2019

Re: Outdoren Kapoten Ke?

#23

Post autor: von Boroszlo »

Ja od 6 lat mam goretex 3l. Akurat wspinaczkową Northface, rewelacja chociaż kieszenie kiepskie jak to wspinaczkowa.
Wygodna, nie krępuje ruchów, wytrzymuje ulewy, oddycha.
Cienka więc pod spodem polar lub dwa i zimą w góry można iść.
Zedrzeć trudno nawet jak brzuchem po kamieniach szorujesz.
Gundrum von Grynberg
Awatar użytkownika
Owain
Nasz Czelnik
Posty: 14707
Rejestracja: 11.2016

Re: Outdoren Kapoten Ke?

#24

Post autor: Owain »

No właśnie mnie by się przydało combo taki goretex polarkiem podpięty ale na stałe, żeby się toto nie marszczyło jakoś.
Sowy nie są tym, czym się wydają...
Awatar użytkownika
von Boroszlo
Posty: 1225
Rejestracja: 09.2019

Re: Outdoren Kapoten Ke?

#25

Post autor: von Boroszlo »

Nie marszczyć się. Takich pro kurtek nie ma z podpinką.
Gundrum von Grynberg
Awatar użytkownika
rbit9n
Ribitibi
Posty: 9415
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem

Re: Outdoren Kapoten Ke?

#26

Post autor: rbit9n »

soft z podpinką noszą lamusy
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
Awatar użytkownika
von Boroszlo
Posty: 1225
Rejestracja: 09.2019

Re: Outdoren Kapoten Ke?

#27

Post autor: von Boroszlo »

Jeszcze go impregnują żeby nie przeciekał.

Dodano po 20 minutach 26 strzałach znikąd:
A poważnie - jak chcesz supermegaodporności to gore 3l. Lekkie, cienkie, wilgoć odprowadza szybciej niż zdążysz się spocić. Wytrzymuje strumień wody z hydrantu. Dostępne wyłącznie w wersji jednowarstwowej - bez żadnych podpinek.

2l to gore cywilne - Tomek pisał o nich na poprzedniej stronie. Świetnie pasuje do bielizny termo. Zdarza się w komplecie z polarem ale moim zdaniem to bez sensu. Polary kup sobie 2-3 różnej grubości i dobieraj do pogody.

Packlite to fajna sprawa na lato - mieści się w kieszeni i chroni przed kapuśniaczkiem.

Różni producenci mają różne kroje. Wybierz coś co Ci pasuje. Ja kupiłem taką gdzie mam dobry zakres ruchów i pas od plecaka wygodnie zapinany poniżej kieszeni. Oznacza to że same kieszenie pełnią raczej rolę wywietrzników. Dobra kurtka po poluzowaniu wpuszcza pod spód powietrze, po otwarciu klap i dopuszczeniu sznurków czujesz się jak bez kurtki ale deszcz nie przeszkadza. Po uszczelnieniu trzyma ciepło ale odprowadza parę wodną.

Softshell to wynalazek który z założenia ma przemakać i przepuszczać... Taki ciut bardziej odporny polar. Filozofia jest taka że softshell niby szybko schnie. Niby bo 99% modnych kurtek powleczone jest jakimś badziewiem które wodę co prawda wpuści ale nie wypuści.

Dodano po 6 minutach 3 strzałach znikąd:
Widzę że 3l przemianowali na goretex pro.
Nie marszczy się bo jest dość sztywna. 3 warstwy materiału sprawowane w jedną.

Dodano po 13 minutach 16 strzałach znikąd:
Inne membrany typu hydrotex, wolfskin, kilka innych mam przećwiczone. Albo się rozklejają albo pocę się w nich jak w worku foliowym. 20 lat kombinowania i wiem że poza gore nic nie kupię.

Na mrozy trzaskające mam jakąś z merynosa. Z powodu alergii na pierze. Fajna, lekka ale przemaka. Dlatego na mrozy - jak jest -10 to nie pada. Schnie błyskawicznie jak to softshell.

Dodano po 11 minutach 36 strzałach znikąd:
Taką mam tylko starszy model. Kaptur przygotowany pod kask i kieszenie pod pas więc na codzień poleciłbym co innego.

https://www.outdoorgearlab.com/reviews/ ... l5-gtx-pro
Gundrum von Grynberg
Awatar użytkownika
Owain
Nasz Czelnik
Posty: 14707
Rejestracja: 11.2016

Re: Outdoren Kapoten Ke?

#28

Post autor: Owain »

Czyli jednak na cebulaka. A co jest zlego w softshelach? Mam taki z poskiej firmy elbrus, tania ale miałem i jakieś trzewiki i mam dwie fajne bluzy niby termoaktywne, ale to nie to co kiedyś attiq. Ale włąśnie może od attiq bym softshelka wypróbował. -> https://attiq.net/profesjonalny-softshell.html Ciekawe czy Zdybu zna tą firmę, bo ja mam od nich w srocz ciuchów i większością jestem zachwycony. Choć to głównie bielizna ;p

No i powoli idzie zima, a ja już pięć zim chyba w jednej kurtce chodzę, bo się nie zniszczyła ale to jakiś zwyklak z C&A. Podobała mi się krojem i dawała radę. Ale teraz bym na zimę coś ciepłego a lekkiego. Te śmiesznie małe i cienkie puchówki to nie ściema i faktycznie dają radę?
Sowy nie są tym, czym się wydają...
Awatar użytkownika
von Boroszlo
Posty: 1225
Rejestracja: 09.2019

Re: Outdoren Kapoten Ke?

#29

Post autor: von Boroszlo »

Pisałeś że chcesz ochrony przed wiatrem i deszczem - znaczy hard shell.
Soft działa jak polar - trzyma ciepło i szybko schnie ale nie chroni. Soft pokryty impregnatem coś tam chroni ale pocisz się bez sensu.

Ale... do czego ta kurtka? Bo jakoś założyłem że potrzeby masz duże a może wcale nie masz.

Dodano po 2 minutach 22 strzałach znikąd:
Jeżeli lubisz attiq to sprawdź brubeck. Wymieniłem całą bieliznę termo. Rewala. Firma też Polska i ceny ma znośnie.
Gundrum von Grynberg
Awatar użytkownika
Owain
Nasz Czelnik
Posty: 14707
Rejestracja: 11.2016

Re: Outdoren Kapoten Ke?

#30

Post autor: Owain »

Dzięki za firmę, ale tania nie jest. Attiq nie robi skarpetek już, ale jurwa 34 ziko za parę, to chyba tylko wpk kupi ;p

Potrzeby mam nieduże, bo mnie własnie wstawili tytan do kręgosłupa i moje chodzenie to mniej trekking a bardziej babcia 70lat na deptaku w Busku. Z tym, że akurat przedkładam wygodę nad modę i jak nie muszę w gajerze i w płaszczu, to wolę by ciuch spełniał zadanie a nie kosztował pierdylion bo jest fyrmowy. Znaczy przez najbliższe lata raczej nie będę zawodowym outdoorowcem, ale moja rehabilitacja głównie polega na chodzeniu, a chodzę ostatnio ok. 3-4 godzin dziennie, a idą dni słotne a moja kondycja i podatność na przeziębienia po roku leżenia i fest operce nie jest jakaś ho-ho, więc takie właśnie są moje potrzeby. By komfortowo przejść kilka km w mieście/pod miastem. Przekonaliście mnie co do bezsensu po prostu zwykłej kurtki, więc będę zapierdalał jak do tej pory w bluzie lub polarze a w kicaku marmot, którego może kiedyś wymienię na gore. Mój softshell jest uadny i fajny jak się idzie po mleko, ale w nim albo za zimno albo za gorąco więc dupa. A więc może bardziej lekka kurtełka zimowa tak na +5/-5 stopni :>
Sowy nie są tym, czym się wydają...
ODPOWIEDZ