W poszukiwaniu Św. Grilla
Re: W poszukiwaniu Św. Graala
No i wygląda, że ten Nikon Z50 to Kupahuku... i niewiele więcej.
APS-C, po pierwsze.
Tylko 20 MP.
Dwa obiektywy DX: 3,5-6,3/16-50 i 4,5-6,3/50-250.
Rynce, nogi i majtki opadają.
Coś mi się wydaje, że takie rzeczy, a nawet lepsze, widzieliśmy u Sony, Samsunga, Canona przynajmniej 4, jeśli nie 5 lat temu. Moje podobne obiektywy Samsunga kończą się na 5,6, a nie na 6,3. Niby niewiele, ale zawsze.
APS-C, po pierwsze.
Tylko 20 MP.
Dwa obiektywy DX: 3,5-6,3/16-50 i 4,5-6,3/50-250.
Rynce, nogi i majtki opadają.
Coś mi się wydaje, że takie rzeczy, a nawet lepsze, widzieliśmy u Sony, Samsunga, Canona przynajmniej 4, jeśli nie 5 lat temu. Moje podobne obiektywy Samsunga kończą się na 5,6, a nie na 6,3. Niby niewiele, ale zawsze.
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14723
- Rejestracja: 11.2016
Re: W poszukiwaniu Św. Graala
Nosz kurna, gdybym wiedział, że bezlustra bedom sie ratowac ogórastymi szkuami, to bym w rzyci nie kupował. Wszystko wina nikoniarzy, wontku nex i wupsika. Kto tera ode mnie kupi cały ten bajzel, bym mógł luszczanke Kanona kupić?
Sowy nie są tym, czym się wydają...
- wpk
- wpkx
- Posty: 38835
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: W poszukiwaniu Św. Graala
Nie trzeba było cnieahabować.
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14723
- Rejestracja: 11.2016
Re: W poszukiwaniu Św. Graala
Jeszcze się taaaaam tamron bieli, od tych szkłóóóóóów, co zapoooowiedzieeeeli!
Sowy nie są tym, czym się wydają...
Re: W poszukiwaniu Św. Graala
Ale wiesz co? Nowoczesne szkła do lustrzanek (inne niż podstawowe ciemne zoomy) to też wielkie, ciężkie i drogie ogóry. Zafundowano nam matryce >20 MP, i okazało się, że stare obiektywy przestają się na takich matrycach wyrabiać.
Zaczęto więc projektować i produkować obiektywy, które mają mniej więcej równą ostrość w całym kadrze już od pełnego otworu - ale kosztem ceny, wagi i wielkości.
Dodano po 1 minucie 9 strzałach znikąd:
I nie byłoby Psioniecznych, i byłaby cisza i spokój.
Zaczęto więc projektować i produkować obiektywy, które mają mniej więcej równą ostrość w całym kadrze już od pełnego otworu - ale kosztem ceny, wagi i wielkości.
Dodano po 1 minucie 9 strzałach znikąd:
Dokładnie tak.
I nie byłoby Psioniecznych, i byłaby cisza i spokój.
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14723
- Rejestracja: 11.2016
Re: W poszukiwaniu Św. Graala
No ale Puchu, chyba bezlustra miały w zamiarze ograniczyć wielkość a w filozofii powrócić do wielkości aparatek małego obrazka. I dla mnie w braku af i dzięki temu małości szkieł, ale może z jakimś substytutem mikrorstra miast powiększania obrotem pierścienia.
Natomiast jak już jest kawał body do chytania, to i cyc z przodu może być wielki
Natomiast jak już jest kawał body do chytania, to i cyc z przodu może być wielki
Sowy nie są tym, czym się wydają...
Re: W poszukiwaniu Św. Graala
Cny Owianinie,
Mos recht, oczywiście, mniejszy rozmiar BYŁ jednym z argumentów reklamowych wczesnych bezluster, gdy rozdzielczości oscylowały wokół 12-14 MP, gdy popularne były obiektywy naleśniki do nich, a grupą odbiorców docelowych byli amatorzy, którym przestały wystarczać kompakty.
Dodano po 6 minutach 1 strzale znikąd:
Ale z biegiem czasu zmieniła się grupa docelowa, zmieniły się też (zwiększyły) wymagania, i okazało się, że płaski naleśnik nie wystarcza, musi być ogór.
Mos recht, oczywiście, mniejszy rozmiar BYŁ jednym z argumentów reklamowych wczesnych bezluster, gdy rozdzielczości oscylowały wokół 12-14 MP, gdy popularne były obiektywy naleśniki do nich, a grupą odbiorców docelowych byli amatorzy, którym przestały wystarczać kompakty.
Dodano po 6 minutach 1 strzale znikąd:
Ale z biegiem czasu zmieniła się grupa docelowa, zmieniły się też (zwiększyły) wymagania, i okazało się, że płaski naleśnik nie wystarcza, musi być ogór.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38835
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: W poszukiwaniu Św. Graala
Otóż to. LF rulez.
- vid3
- Posty: 8579
- Rejestracja: 07.2017
- Lokalizacja: Miasto robotnicze
- Kontakt:
Re: W poszukiwaniu Św. Graala
Naleśnik czy ogór?
Co woli Kowalski?
Nie dla Kowalskiego kiełbasa.
Co woli Kowalski?
Nie dla Kowalskiego kiełbasa.
Re: W poszukiwaniu Św. Graala
Dokładnie tak. To, czego chce Kowalski, zupełnie nie ma znaczenia.
Znaczenie ma to, co producent/marketer chce sprzedać Kowalskiemu.
Ja, w każdym razie, nie jestem na razie gotowy do rezygnacji z lustrzanki - może dlatego, że nie mam naprawdę dobrego i nowoczesnego bezlusterkowca, który jest w stanie konkurować z lustrzanką szybkością i pewnością działania, jakością obrazu w wizjerze, itd.
Natomiast są urocze, jeśli chodzi o wagę i wielkość, doskonale nadają się na wycieczki, np. bez problemu do jednej wcale nie takiej dużej torby włożyłem trzy Samsungi z trzeba obiektywami (i nie musiałem ich zmieniać w związku z tym), a do tego weszły jeszcze ze dwa obiektywy naleśniki i lampa błyskowa. I nie było to ciężkie ani niewygodne.
Znaczenie ma to, co producent/marketer chce sprzedać Kowalskiemu.
Ja, w każdym razie, nie jestem na razie gotowy do rezygnacji z lustrzanki - może dlatego, że nie mam naprawdę dobrego i nowoczesnego bezlusterkowca, który jest w stanie konkurować z lustrzanką szybkością i pewnością działania, jakością obrazu w wizjerze, itd.
Natomiast są urocze, jeśli chodzi o wagę i wielkość, doskonale nadają się na wycieczki, np. bez problemu do jednej wcale nie takiej dużej torby włożyłem trzy Samsungi z trzeba obiektywami (i nie musiałem ich zmieniać w związku z tym), a do tego weszły jeszcze ze dwa obiektywy naleśniki i lampa błyskowa. I nie było to ciężkie ani niewygodne.