Kota dawno nie było

zdjęcia i o zdjęciach - bez dogmatu
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38804
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kota dawno nie było

#4491

Post autor: wpk »

Apokalipsa!

Tylko czemu pod znaczkiem kszyrza?
Awatar użytkownika
Owain
Nasz Czelnik
Posty: 14707
Rejestracja: 11.2016

Re: Kota dawno nie było

#4492

Post autor: Owain »

No to taki znacznik przecież. Na wysokości krzyża jest autobus. Chwała na wysokości, znaczy.
Sowy nie są tym, czym się wydają...
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38804
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kota dawno nie było

#4493

Post autor: wpk »

A po kuj na zie mi...
puch24

Re: Kota dawno nie było

#4494

Post autor: puch24 »

A po chuj na zie mi.

Krzyż - no przecież tam to ostoja!
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38804
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kota dawno nie było

#4495

Post autor: wpk »

- Ciszej, bo cian odleci!
Awatar użytkownika
Owain
Nasz Czelnik
Posty: 14707
Rejestracja: 11.2016

Re: Kota dawno nie było

#4496

Post autor: Owain »

Czy Szanowne Towarzystwo przybliży mi co to za biedne zwierzę? Bo za długie na mysz...

Obrazek
Sowy nie są tym, czym się wydają...
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38804
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kota dawno nie było

#4497

Post autor: wpk »

Być może łasica.

Dodano po 44 strzałach znikąd:
PS Zmarłych oszczędzamy.
Awatar użytkownika
Owain
Nasz Czelnik
Posty: 14707
Rejestracja: 11.2016

Re: Kota dawno nie było

#4498

Post autor: Owain »

wpk pisze: 15 paź 2019, 21:43 PS Zmarłych oszczędzamy.
A Twoje fiefiurki?

Ten z pewnością jest żywy. Ale jedyny tytuł, który przychodzi mi do głowy to: "Wyjebane".

Obrazek
Sowy nie są tym, czym się wydają...
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38804
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kota dawno nie było

#4499

Post autor: wpk »

Wiewiórki... Może mi kiedyś wybaczą.
puch24

Re: Kota dawno nie było

#4500

Post autor: puch24 »

Petro pisze: 15 paź 2019, 21:03 Patrzę kiedyś - O, bocian! Zrobię mu zdjęcie. I zrobiłem...

... A że była to Praktica MTL5 (mój drugi aparat po Fedzie), więc bocian usłyszał łomot migawki, z tych czterech kilometrów (miałem teleobiektyw) i tak się na mnie spojrzał z wyrzutem...

Około 1999, oszywiście Helka.
I migafka, i lustro.

Bezlusterkowce miały być cichsze od lustrzanek. Może takie są, w trybie migawki w pełni elektronicznej.
Bo klasyczne trzepią migawką nie gorzej od lustrzanek, bo co prawda nie ma lustra, ale za to migawka pracuje dwa razy bardziej - zamyka się przed zdjęciem, otwiera do zdjęcia, zamyka, i znów otwiera, żeby dać obraz do celowania.
ODPOWIEDZ