Mia100 tysiąca ruder - Uć
- vid3
- Posty: 8577
- Rejestracja: 07.2017
- Lokalizacja: Miasto robotnicze
- Kontakt:
Re: Mia100 tysiąca ruder - Uć
Nie mogę pojąc jak Tomek tym swoim bicyklem z Wrocka drogą stu zakrętów na Śnieżkę i z powrotem (pewnie przez Książ) zdąża na 4.15 do domu i jeszcze zasnąć nie może.
Dodano po 1 minucie 10 strzałach znikąd:
W takim Krakowie to mają zakaz palenia węglem i drewnem.
Zostały im tylko śmieci i kalosze.
Dodano po 1 minucie 10 strzałach znikąd:
W takim Krakowie to mają zakaz palenia węglem i drewnem.
Zostały im tylko śmieci i kalosze.
Re: Mia100 tysiąca ruder - Uć
Zgadzam się, że nawiedzeni cykliści i weganie mają wiele wspólnego - chcą cały świat nawrócić (siłom) na swoje.
Re: Mia100 tysiąca ruder - Uć
Do Zgierza na czerwono z naszym hujowym wynikiem 91 jeszcze daleko.
https://aqicn.org/map/poland/bialystok/ ... iejska/pl/
Re: Mia100 tysiąca ruder - Uć
Tak, Zgierz jest straszny, zresztą Brzeziny też. Byłem niedawno wieczorem w obu i dym po prostu szczypie, gryzie, drapie w oczy, gardło, nos...
Re: Mia100 tysiąca ruder - Uć
Oczywiście, że było mniej, ale to był dobry moment do tego, żeby jednak zacząć integrować oba rodzaje ruchu drogowego. Teraz jest za późno, za dużo krwi by sie polało.puch24 pisze: ↑06 gru 2019, 13:06 Tomku, pamiętaj tylko, że wtedy, gdy nie było DDRów, było 10 razy mniej samochodów, a i cyklistów w mieście też było mniej.
Jednym ze sposobów zmniejszenia liczby takich wypadków byłoby odseparowanie takich bardzo różnych użytkowników od siebie. Jednym z podstawowych i najstarszych jest podział miejskich ulic na chodniki dla pieszych i jezdnie dla pojazdów. I zauważ, że to zwykle działa, i to skutecznie, tak długo, jak piesi są na chodniku, a samochody na jezdni.
Co do separacji, to jeżeli chodzi o pieszego i pojazdy to masz rację, to są zbyt odległe światy, aby je integrować. Ja jednak piszę o rowerzystach. Na pewno nie rozpędzę się w mieście do 50 km/h, do 40 km/h na bardzo krótkich odcinkach, ale już na przykład 30-35 km/h mogę jechać dłuższy czas. Średnią mam lepszą niż statystyczna średnia prędkość samochodów w zakorkowanym Wrocławiu, wbrew pozorom w mieście rower i samochód to nie są tak odległe światy, jak samochód i pieszy.
Zresztą tendencja w cywilizowanej Europie jest inna, w centrach miast np. likwiduje się przejścia dla pieszych bo pieszy ma prawo przejść gdzie chce, a to kierowca ma uważać. O możliwości jazdy pod prąd już pisałem, w Dublinie rowerzyści na legalu mogą buspasami pomykać. U nas coś się mówi, że w końcu chcą ustanowić bezwzględne pierwszeństwo pieszego na przejściu dla pieszych. Najwyższy, kurwa czas. I nie, nie trafia do mnie nawet pozornie logiczna i sensowna argumentacja Policji. Doskonale pamiętam jak swego czasu chciano wprowadzić nakaz jazdy w kamizelce odblaskowej na rowerze. Hype w mediach był niemiłosierny, ustawa była przepychana radośnie przez kolejne szczeble w Sejmie, a Policja głośno lobbowała jak to poprawi taka kamizelka bezpieczeństwo rowerzystów. Ustawa poległa na konsultacjach, jak komisja ds. rowerzystów spytała Policję czy może swoją radosną paplaninę poprzeć jakimiś badaniami. Okazało się, że nikt na świecie nigdy nie przeprowadził badań w jaki sposób kamizelka odblaskowa poprawia bezpieczeństwo rowerzystów.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38833
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Mia100 tysiąca ruder - Uć
Mordor.
Re: Mia100 tysiąca ruder - Uć
Współczuję.
W Łodzi, na blokowiskach, nie jest wcale tak źle, powietrze jest dość czyste, chyba, że trafi się jakiś stary dom. Gorzej jest w Śródmieściu, gdzie jest mnóstwo starych kamienic nie podłączonych do EC. Ale, paradoksalnie, jeszcze gorzej jest na starych przedmieściach, gdzie są stare domki - wydawałoby się, że bliżej pól i lasu powinno być lepiej, a jest gorzej, szczególnie pod wieczór, gdy ludzie zaczynają mocniej palić. Nowe domy mają na ogół ogrzewanie gazowe czy olejowe, albo i choćby nowocześniejsze piece na węgiel czy co tam innego, i już tak nie dymią.
W Łodzi, na blokowiskach, nie jest wcale tak źle, powietrze jest dość czyste, chyba, że trafi się jakiś stary dom. Gorzej jest w Śródmieściu, gdzie jest mnóstwo starych kamienic nie podłączonych do EC. Ale, paradoksalnie, jeszcze gorzej jest na starych przedmieściach, gdzie są stare domki - wydawałoby się, że bliżej pól i lasu powinno być lepiej, a jest gorzej, szczególnie pod wieczór, gdy ludzie zaczynają mocniej palić. Nowe domy mają na ogół ogrzewanie gazowe czy olejowe, albo i choćby nowocześniejsze piece na węgiel czy co tam innego, i już tak nie dymią.
- poor
- Rich poor
- Posty: 4097
- Rejestracja: 07.2018
- Lokalizacja: Kraków
Re: Mia100 tysiąca ruder - Uć
Zostały im tylko śmieci i kalosze, w Baryczyvid3 pisze: ↑06 gru 2019, 17:45 Nie mogę pojąc jak Tomek tym swoim bicyklem z Wrocka drogą stu zakrętów na Śnieżkę i z powrotem (pewnie przez Książ) zdąża na 4.15 do domu i jeszcze zasnąć nie może.
Dodano po 1 minucie 10 strzałach znikąd:
W takim Krakowie to mają zakaz palenia węglem i drewnem.
Zostały im tylko śmieci i kalosze.
Dodano po 3 minutach 5 strzałach znikąd:
A jak mawiali w Stanisławowie....nordenvind pisze: ↑06 gru 2019, 18:28Zawsze może być gorzej jak mówią starzy ludzie, w Iwano-Frankiwsku na Ukrainie 411.
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14719
- Rejestracja: 11.2016