Komputrowe dylematy ;)
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
Re: Komputrowe dylematy ;)
Tak mówią. Ale ciągle liczę, że jestem zrodzony z wiatru.
Sowy nie są tym, czym się wydają...
- wpk
- wpkx
- Posty: 38947
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Komputrowe dylematy ;)
Daughter of wind?
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
Re: Komputrowe dylematy ;)
O! Dopiero mnie Karol naprowadził. Czyli "Pożegnanie z Zośkiem"?
Sowy nie są tym, czym się wydają...
- vid3
- Posty: 8699
- Rejestracja: 07.2017
- Lokalizacja: Miasto robotnicze
- Kontakt:
Re: Komputrowe dylematy ;)
Jeżeli szczepienie nie pomogło to należy się rozszczepić.
Dodano po 37 strzałach znikąd:
I spróbować ponownie.
Dodano po 37 strzałach znikąd:
I spróbować ponownie.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38947
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Komputrowe dylematy ;)
On też Bohun to uczynić gotów, bo po komyszach więcej ma złota i srebra, niżeli piasku w Rozłogach, ale ona ma go w nienawiści od pory, jak przy niej człowieka czekanem rozszczepił.
Dodano po 58 minutach 23 strzałach znikąd:
Ja tego nie napisałem, bo RODO, a RODO jest najważniejszą ze sztuk.
I faktycznie ****** od ostatniej mojej prowokacji się nie loguje, czyli, kurwa, się dało.
Zatem, żeby wszyscy wiedzieli:
Zarejestrował się, było fajnie, wrzucał posty, po których ludzie wpłacali datki na schronisko. I bardzo dobrze.
Ale przestał, bo wg niego, jak się ostatnio wydało, "wódz zrobił kupę na Nikoniarzach", a ****** jest tam moderatorem.
Jednak codziennie n-razy pojawiał się jako ukryty, więc zacząłem sobie z tego robić jaja, bo tu nie Nikoniarze, lecz Psioniczni - zbiór schizmatyków, których odmienność i humor na N. tępiono.
No to raz i drugi pojawiło się zwalenie winy na PAPAtalka - widać nie ma to jak hipokryzja.
Bo jakoś inni, tłumnie używający tego czegoś, tak się nie zachowują.
Dlatego ostatnio - wciąż dla jaj jak i chęci zobaczenia reakcji - wymusiłem ponowną aktywację konta.
Co wyszło - widzieliście.
Czy jestem hujem - sami oceńcie.
Ale pożegnanie chyba nastąpiło, po - mimo deklaracji braku czasu i "mania w dupie" - zadaniu sobie trudu założenia nowego maila i konta.
Habemus PAPA.
Re: Komputrowe dylematy ;)
Abstra Chując od powyższego, mam problem komputerowy.
Mam taki mały komputerek/tablecik "wybitnej" marki Kiano. Konkretnie Kiano Intelect X3 HD, z Windows 10 (nie andron). Korzystam z niego czasem, czasem w pracy, czasem na wyjeździe. Tablet daje się odłączyć od klawikordu, ekran jest dotykowy.
No i było dobrze, dopóki nie podkusiła mnie cholera, żeby zainstalować najnowszą wersję Windows 10. Najpierw napisał mi, że musi skorzystać z pamięci dodatkowej (karty pamięci), żeby umieścić na niej to co potrzebne. Zgodziłem się.
Mielił, mielił, mielił tę aktualizację, po czym wyświetlił komunikat, że cofa wprowadzone zmiany - no i robi to już od pięciu dni bez przerwy. Co jakiś czas resetuje się, miga na czerwono i zielono diodą LED, wyświetla na ekranie logo Kiano, mieli, mieli, mieli, wyświetla komunikat, że cofa wprowadzane zmiany, po czym po ok. godzinie, może półtorej, znów wyświetla logo Kiano, i tak w kółko.
Jeśli wyjmę kartę pamięci, od razu zaczyna się jej domagać i żąda jej włożenia.
Kartę (micro SD) wyjąłem z gniazda w kompie i podłączyłem do zewętrznego czytnika kart, który ma kontrolkę LED, więc widzę, że przy próbach cofnięcia instalacji odbywają się jakieś operacje odczytu (czy zapisu?) na tej karcie, niemniej jednak wszystko jest w kółko zapętlone i do niczego nie prowadzi.
Wszelkie próby manipulacji trzema dostępnymi przyciskami (włącznik, głośność +, głośność -) do niczego nie prowadzą, z wyjątkiem całkowitego wyłączenia i włączenia urządzenia. Nie jestem w stanie wywołać żadnego Boot Menu ani wejść do BIOSU, itp.
Ktoś, coś?
Mam taki mały komputerek/tablecik "wybitnej" marki Kiano. Konkretnie Kiano Intelect X3 HD, z Windows 10 (nie andron). Korzystam z niego czasem, czasem w pracy, czasem na wyjeździe. Tablet daje się odłączyć od klawikordu, ekran jest dotykowy.
No i było dobrze, dopóki nie podkusiła mnie cholera, żeby zainstalować najnowszą wersję Windows 10. Najpierw napisał mi, że musi skorzystać z pamięci dodatkowej (karty pamięci), żeby umieścić na niej to co potrzebne. Zgodziłem się.
Mielił, mielił, mielił tę aktualizację, po czym wyświetlił komunikat, że cofa wprowadzone zmiany - no i robi to już od pięciu dni bez przerwy. Co jakiś czas resetuje się, miga na czerwono i zielono diodą LED, wyświetla na ekranie logo Kiano, mieli, mieli, mieli, wyświetla komunikat, że cofa wprowadzane zmiany, po czym po ok. godzinie, może półtorej, znów wyświetla logo Kiano, i tak w kółko.
Jeśli wyjmę kartę pamięci, od razu zaczyna się jej domagać i żąda jej włożenia.
Kartę (micro SD) wyjąłem z gniazda w kompie i podłączyłem do zewętrznego czytnika kart, który ma kontrolkę LED, więc widzę, że przy próbach cofnięcia instalacji odbywają się jakieś operacje odczytu (czy zapisu?) na tej karcie, niemniej jednak wszystko jest w kółko zapętlone i do niczego nie prowadzi.
Wszelkie próby manipulacji trzema dostępnymi przyciskami (włącznik, głośność +, głośność -) do niczego nie prowadzą, z wyjątkiem całkowitego wyłączenia i włączenia urządzenia. Nie jestem w stanie wywołać żadnego Boot Menu ani wejść do BIOSU, itp.
Ktoś, coś?
- sorevell
- Posty: 2582
- Rejestracja: 11.2016
Re: Komputrowe dylematy ;)
Czyli klasyczny bootloop. Ale jak z tym walczyć w tablecie z windowsem - nie wiem. Na andku kombinacja power + vol (plus lub minus) uruchamia tryb recovery. Wydaje się, że przy windowsie powinno być podobnie.
Re: Komputrowe dylematy ;)
Niestety, nie ma guziczka reset (ani danej dziurki). 

- wpk
- wpkx
- Posty: 38947
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Komputrowe dylematy ;)
Maciek, no to jak nie ma resetu i żadna kombinacja klawiszy, to wzięło się i popsuło. Możliwe, że producent nie przewidział niektórych ewentualności przy aktualizacji i skasowała się część tego, co powinno pozostać nietykalne.
Może da się to naprawić po zbootowaniu z karty lub pena, ale trzeba mieć na nich bootowalny system pasujący do sprzętu.
Chyba pozostaje Ci kontakt z serwisem: https://kiano.pl/
PS Zakańczamy powyższą mydlaną operę. Po dzisiejszej wymianie peemek ostatecznie skasowałem oba konta Z. i jakby co, to cała winność po mojej stronie.
Może da się to naprawić po zbootowaniu z karty lub pena, ale trzeba mieć na nich bootowalny system pasujący do sprzętu.
Chyba pozostaje Ci kontakt z serwisem: https://kiano.pl/
PS Zakańczamy powyższą mydlaną operę. Po dzisiejszej wymianie peemek ostatecznie skasowałem oba konta Z. i jakby co, to cała winność po mojej stronie.
