Szmelcwageny i inne
Re: Szmelcwageny i inne
No wiesz, chyba, że myślisz, że baba by uwierzyła, że ją naśladujesz. I nie chcesz jej dać satysfakcji.
Ale ogólnie rzecz biorąc przejmowanie się tym, co ludzie powiedzą jest mało rozsądne.
Mój kumpel dobrze zarabia i stać by go było na o wiele lepszy samochód niż ten, którym jeździ. Jego koledzy z pracy "sadzają się" na o wiele lepsze, i mają większe, szybsze, lepsze, bardziej prestiżowe - tzn. "mają" - nie "mają", bo spłacają. On woli mieć swój "swój", naprawdę swój. I nigdy nie miał nowego auta prosto z salonu. I zostaje mu trochę forsy na inne rzeczy. A koledzy co jakiś czas mu wytykają: "kupiłbyś coś lepszego, nowszego...".
Ale ogólnie rzecz biorąc przejmowanie się tym, co ludzie powiedzą jest mało rozsądne.
Mój kumpel dobrze zarabia i stać by go było na o wiele lepszy samochód niż ten, którym jeździ. Jego koledzy z pracy "sadzają się" na o wiele lepsze, i mają większe, szybsze, lepsze, bardziej prestiżowe - tzn. "mają" - nie "mają", bo spłacają. On woli mieć swój "swój", naprawdę swój. I nigdy nie miał nowego auta prosto z salonu. I zostaje mu trochę forsy na inne rzeczy. A koledzy co jakiś czas mu wytykają: "kupiłbyś coś lepszego, nowszego...".
Re: Szmelcwageny i inne
No, niestety, na razie jest banku.
Ale nie chodzi mi o sytuację, gdy potrzebujesz samochodu bo potrzebujesz, kupujesz na raty. No, jest ryzyko, że coś pójdzie nie tak, będą kłopoty ze spłatą, ale taki zakup jest uzasadniony.
Natomiast chodzi mi o ludzi, którzy "sadzą się" na jakieś wymyślne auta na pokaz, symbole statusu, kupowane na kredyt.

Ale nie chodzi mi o sytuację, gdy potrzebujesz samochodu bo potrzebujesz, kupujesz na raty. No, jest ryzyko, że coś pójdzie nie tak, będą kłopoty ze spłatą, ale taki zakup jest uzasadniony.
Natomiast chodzi mi o ludzi, którzy "sadzą się" na jakieś wymyślne auta na pokaz, symbole statusu, kupowane na kredyt.
Re: Szmelcwageny i inne
No wiesz, zawsze może być tak, że się tak bardzo kojarzy, że da rady... 

- Gdama
- Gdriada
- Posty: 2371
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Gdańsk/Jantar
Re: Szmelcwageny i inne
Wśród leśnej ciszy.


- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
- wpk
- wpkx
- Posty: 38945
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Szmelcwageny i inne
I komu teraz Magda ją sprzeda?
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
Re: Szmelcwageny i inne
Komuś, kto lubi paliwożerne i fatalnie wyciszone samochody.
Sowy nie są tym, czym się wydają...
- wpk
- wpkx
- Posty: 38945
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Szmelcwageny i inne
Cz4rnuchowi???
Re: Szmelcwageny i inne
To, że mam paliwożernego (jak na 1.2) i fatalnie wyciszonego (przy 80 nie słyszę już radia, po przekroczeniu 100 mam efekty dźwiękowe jakie się słyszy w kabinie śmigłowca) nie oznacza, że takie lubię.
- Gdama
- Gdriada
- Posty: 2371
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Gdańsk/Jantar
Re: Szmelcwageny i inne
Nikomu nie sprzedam, bo nie moje 
Dodano po 2 minutach 27 strzałach znikąd:
O zachodzie słońca, w Kątach Rybackich widziałam dwie babcie. Też nie moje, uprzedzam


Dodano po 2 minutach 27 strzałach znikąd:
O zachodzie słońca, w Kątach Rybackich widziałam dwie babcie. Też nie moje, uprzedzam

