
Przygody Pilota Pirxa
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
Re: Przygody Pilota Pirxa
Wet oszacował na 3 miesiące. Nie widać, by odczuwał brak ogona, zapierdala jak mała torpeda, wskakuje bez problemu na biurko z podłogi czy np. na bardzo wąskie oparcie krzesła. Widać czas na przycięcie pazurków, bo z wczoraj i dziś mam dużo krwawych ran na rękach ;p


Sowy nie są tym, czym się wydają...
Re: Przygody Pilota Pirxa
No, tutaj to mu przechera z oczu patrzy!
- wpk
- wpkx
- Posty: 38980
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
Re: Przygody Pilota Pirxa
Wojtuś, weź uwzględnij inną okoliczność przyrody i weź Niepierdol.
Prix jest sam w domu bez innych zwierząt i nie wychodzi. Zbyt długie pazury mu będą nawet przeszkadzały.
Twoje mają spory zwierzyniec dookoła, wychodzą, i pazury są im niezbędne, i w naturalny sposób je sobie ścierają i stępiają.
Prix jest sam w domu bez innych zwierząt i nie wychodzi. Zbyt długie pazury mu będą nawet przeszkadzały.
Twoje mają spory zwierzyniec dookoła, wychodzą, i pazury są im niezbędne, i w naturalny sposób je sobie ścierają i stępiają.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38980
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Przygody Pilota Pirxa
Nie no, OK.
Wszystko to prawda...
Ale przycinanie Pirxowi pazurów jest barbarzyństwem!
Wszystko to prawda...
Ale przycinanie Pirxowi pazurów jest barbarzyństwem!

- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
Re: Przygody Pilota Pirxa
I tak dobrze, że nie mieszka z dzieckami. Dziś u koleżanki Uli, tej co z nią znalazła Pirxa, dziecka bawiły się z kotkami i jednego tak okleiły ciastoliną, że trzeba było mu sierść wycinać do łysa.
Sowy nie są tym, czym się wydają...
- wpk
- wpkx
- Posty: 38980
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Przygody Pilota Pirxa
Bachory to prefabrykaty.
Re: Przygody Pilota Pirxa
To prawda. Niedawno widziałem na FB filmik z małym dzieckiem, od początku wychowywanym z kotem i przyuczonym do tego. Jak wiemy, małe dzieci nie potrafią być delikatne, nie znają własnej siły, nie zdają sobie sprawy z tego, że kogoś krzywdzą, sprawiają ból. Tamto dziecko było absolutnie delikatne wobec swojego kota, aż zdumiewająco. Czyli można.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38980
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Przygody Pilota Pirxa
Oczywiście.
Ale współcześni rodzice najczęściej wolą uwierzyć w "bezstresowe wychowanie", czyli, mówiąc wprost, idą na totalną łatwiznę.
A skutki są katastrofalne.
Ale współcześni rodzice najczęściej wolą uwierzyć w "bezstresowe wychowanie", czyli, mówiąc wprost, idą na totalną łatwiznę.
A skutki są katastrofalne.