
A serio - z ekstremalnie szerokich kątów zwykle korzysta się dość rzadko, więc w pewnym sensie pieniądze na taki obiektyw są wyrzucone w błoto, czy też inaczej - nie warto na taki obiektyw wydawać zbyt dużo, bo rzadko się go używa, jednostkowy koszt zdjęcia jest spory, a obiektyw nigdy się nie "zwróci".
Powiedziawszy to, dopowiem, że uważam, że można mieć jakiś jeden taki niezbyt drogi obiektyw w zapasie, bo jednak od caszu do caszu się przyda.
Kiedyś, dawno, dawno temu, widziałem jakieś statystyki używania obiektywów, i wynikało z nich, że jest to jakieś 20% - 50% - 30%, odpowiednio dla szerokokątnych, normalnych, i teleobiektywów.