
Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Pietrek na forumie! Uciekaaaaajtaaaa!!! 

Sowy nie są tym, czym się wydają...
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
https://grzegorzlindenberg.com/aktualno ... -czlowiek/
ciekawe z jakich mediów społecznościowych pobrane są te rozmowy...
ciekawe z jakich mediów społecznościowych pobrane są te rozmowy...
- wpk
- wpkx
- Posty: 38945
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Przepraszam, ja w kwestii formalnej: - Czy to metro było "Nur fur Deutsche"?
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Teraz nawet kot może być LGBT: https://pl.aliexpress.com/item/32798741 ... b201603_53
Sowy nie są tym, czym się wydają...
- wpk
- wpkx
- Posty: 38945
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Kuuurwa...
- vid3
- Posty: 8695
- Rejestracja: 07.2017
- Lokalizacja: Miasto robotnicze
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Od kilku lat nie czytam Onetu.
Najbardziej wkurwiało mnie to, że co innego było w tytule linku a co innego po kilknięciu.
Najbardziej wkurwiało mnie to, że co innego było w tytule linku a co innego po kilknięciu.
- vid3
- Posty: 8695
- Rejestracja: 07.2017
- Lokalizacja: Miasto robotnicze
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Na mnie to nie działa.
Po pierwszym zdaniu takiego tekstu olewam całość.
Po pierwszym zdaniu takiego tekstu olewam całość.
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Tak się przypadkiem złożyło, że dzisiaj najpierw usłyszałem rozmowę z autorem tekstu w radio Tok FM, a później przeczytałem tekst na Onecie.
Faktem jest, że autor już na samym początku bardzo mnie zirytował, bo napisał, że na nagraniu monitoringu stacji było widać, że chłopak "starannie zawiązuje jednego butA, potem drugiego butA", a zaraz potem rzuca się pod pociąg".
Ktoś może mnie nazwać "grammar Nazi", ale niestety utwierdza mnie to w moim negatywnym stosunku do teraźniejszych "samorodnych dziennikarzy", którzy są po prostu niedouczeni, zarówno językowo, jak i przedmiotowo.
Więc już na samym początku autor miał u mnie grubą krechę.
Natomiast jeśli chodzi o treść artykułu...
No cóż, faktycznie, może łzę wycisnąć.
Co do Twoich zarzutów - artykuł nie zajmował się przyczynami, tylko skutkiem i kompletną bezradnością wobec skutków.
Cóż, kiedy wybucha pożar, najpierw go gasimy, a potem próbujemy dociec, dlaczego wybuchł, najczęściej dlatego, że na dociekanie przyczyn w trakcie po prostu nie ma czasu.
W tym przypadku chodziło o to, że system zawiódł całkowicie w sytuacji kryzysowej; co więcej, zawodził całkowicie już wcześniej, przez wiele miesięcy, prowadzących do tragicznej kulminacji. Chodziło o to, że ani szkoła, ani opieka zdrowotna nie pomogły w tej sytuacji, tylko wręcz przeciwnie - jeszcze bardziej zaszkodziły i przywiodły do tragicznego końca.
I o tym był ten artykuł.
A to, że dzieci - i dorastający, czy dorośli także - miewają kryzysy osobowości - to tzw. osobna bajka.
Tak naprawdę, to ten artykuł jest o ludziach, którzy zatrą ręce i powiedzą: "No i dobrze, o jednego pojebańca mniej na świecie". Bo można odnieść wrażenie, że system takim właśnie osobom służy, tak jakby miał służyć likwidacji osobników niewygodnych.
Faktem jest, że autor już na samym początku bardzo mnie zirytował, bo napisał, że na nagraniu monitoringu stacji było widać, że chłopak "starannie zawiązuje jednego butA, potem drugiego butA", a zaraz potem rzuca się pod pociąg".
Ktoś może mnie nazwać "grammar Nazi", ale niestety utwierdza mnie to w moim negatywnym stosunku do teraźniejszych "samorodnych dziennikarzy", którzy są po prostu niedouczeni, zarówno językowo, jak i przedmiotowo.
Więc już na samym początku autor miał u mnie grubą krechę.
Natomiast jeśli chodzi o treść artykułu...
No cóż, faktycznie, może łzę wycisnąć.
Co do Twoich zarzutów - artykuł nie zajmował się przyczynami, tylko skutkiem i kompletną bezradnością wobec skutków.
Cóż, kiedy wybucha pożar, najpierw go gasimy, a potem próbujemy dociec, dlaczego wybuchł, najczęściej dlatego, że na dociekanie przyczyn w trakcie po prostu nie ma czasu.
W tym przypadku chodziło o to, że system zawiódł całkowicie w sytuacji kryzysowej; co więcej, zawodził całkowicie już wcześniej, przez wiele miesięcy, prowadzących do tragicznej kulminacji. Chodziło o to, że ani szkoła, ani opieka zdrowotna nie pomogły w tej sytuacji, tylko wręcz przeciwnie - jeszcze bardziej zaszkodziły i przywiodły do tragicznego końca.
I o tym był ten artykuł.
A to, że dzieci - i dorastający, czy dorośli także - miewają kryzysy osobowości - to tzw. osobna bajka.
Tak naprawdę, to ten artykuł jest o ludziach, którzy zatrą ręce i powiedzą: "No i dobrze, o jednego pojebańca mniej na świecie". Bo można odnieść wrażenie, że system takim właśnie osobom służy, tak jakby miał służyć likwidacji osobników niewygodnych.
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
https://warszawa.onet.pl/przekret-na-ga ... ka/bexf00x
ZBRODNIA VAT !!!
Kurwa, Państwo nie istnieje, nie ma żadnego Państwa Polska.
To ubytowione nieistnienie.
Jak można nazwać zbrodnią zwykły przekręt.
Państwo staje się jedynym Bogiem.
Jedynym absolutem.
Taki ustrój ma swoją nazwę to Faszyzm.
Dodano po 6 minutach 59 strzałach znikąd:
Zwabiona mrożącą krew w żyłach opowieścią o małym biednym chłopcu, który uwielbiał patrzeć na przejeżdżające wagony metra, zwłaszcza spod kół tych wagonów otworzyłam Onet.
Tego się nie da czytać i do tego te wpieprzające się filmiki.
To już wolę Interię.
ZBRODNIA VAT !!!
Kurwa, Państwo nie istnieje, nie ma żadnego Państwa Polska.
To ubytowione nieistnienie.
Jak można nazwać zbrodnią zwykły przekręt.
Państwo staje się jedynym Bogiem.
Jedynym absolutem.
Taki ustrój ma swoją nazwę to Faszyzm.
Dodano po 6 minutach 59 strzałach znikąd:
Zwabiona mrożącą krew w żyłach opowieścią o małym biednym chłopcu, który uwielbiał patrzeć na przejeżdżające wagony metra, zwłaszcza spod kół tych wagonów otworzyłam Onet.
Tego się nie da czytać i do tego te wpieprzające się filmiki.
To już wolę Interię.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38945
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Dobre pytanie.
Najpierw karuzela, teraz zbrodnia.
Za chwilę zaczną ucinać ręce i rozrywać koń... quadami.
Dura lex, sed lex?