Przygody Pilota Pirxa
- vid3
- Posty: 8577
- Rejestracja: 07.2017
- Lokalizacja: Miasto robotnicze
- Kontakt:
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14719
- Rejestracja: 11.2016
Re: Przygody Pilota Pirxa
Puch mnie zaraz napisze, że z cieni niepowyciągane :>
Sowy nie są tym, czym się wydają...
Re: Przygody Pilota Pirxa
Pergolisz.
Tak serio, to powypalane highlighty wyglądają gorzej, niż smoliste czernie bez szczegółów, bo tak normalnie widzimy bardzo silnie kontrastowe obrazy - wzrok akomoduje się do najjaśniejszego światła, bo chroni się przed olśnieniem i uszkodzeniem wzroku.
Tak serio, to powypalane highlighty wyglądają gorzej, niż smoliste czernie bez szczegółów, bo tak normalnie widzimy bardzo silnie kontrastowe obrazy - wzrok akomoduje się do najjaśniejszego światła, bo chroni się przed olśnieniem i uszkodzeniem wzroku.
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14719
- Rejestracja: 11.2016
Re: Przygody Pilota Pirxa
Puchu, to zależy od pewnego oczekiwanego efektu (chroń nas Panie przed Tanatosem) "artystycznego" :tfu!:
Gdzieś widziałem takie zdjęcie ludzi na lodowcu, gdzie wszystko było powypalane, by osiągnąć efekt człowieczych punkcików na czystej bieli. Czym innym jest ujowo przepalone niebo, czym innym sytuacja, gdy chce się zagrać kontrastem. Takoż mnie się przynajmniej wydaje.
Gdzieś widziałem takie zdjęcie ludzi na lodowcu, gdzie wszystko było powypalane, by osiągnąć efekt człowieczych punkcików na czystej bieli. Czym innym jest ujowo przepalone niebo, czym innym sytuacja, gdy chce się zagrać kontrastem. Takoż mnie się przynajmniej wydaje.
Sowy nie są tym, czym się wydają...
Re: Przygody Pilota Pirxa
Alesz ja tego nie neguję.
Świadomy, zamierzony efekt hi-key jest jak najbardziej ok, choć dobrze jest, gdy mimo wszystko w tej bieli widać coś tam, jakieś ślady szczegółów, a nie jest to gładka biała folia czy plastik.
Chodzi mi o takie wypalone białe placki, w których nic nie ma. Zwłaszcza np. w sierści kota, który w końcu jest obiektem głównym. Bo wypalone coś tam w tle już nie robi takiego złego wrażenia.
Wbrew temu, co mogłoby się wydawać, wcale nie jestem miłośnikiem HDRu spłaszczonego tonalnie do urzygu.
Świadomy, zamierzony efekt hi-key jest jak najbardziej ok, choć dobrze jest, gdy mimo wszystko w tej bieli widać coś tam, jakieś ślady szczegółów, a nie jest to gładka biała folia czy plastik.
Chodzi mi o takie wypalone białe placki, w których nic nie ma. Zwłaszcza np. w sierści kota, który w końcu jest obiektem głównym. Bo wypalone coś tam w tle już nie robi takiego złego wrażenia.
Wbrew temu, co mogłoby się wydawać, wcale nie jestem miłośnikiem HDRu spłaszczonego tonalnie do urzygu.
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14719
- Rejestracja: 11.2016
Re: Przygody Pilota Pirxa
No na Pirxu coś tam widać, a podciagnąłem placki tak, bo w sumie tam światło, dla oka, biło w oczy.
Sowy nie są tym, czym się wydają...
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14719
- Rejestracja: 11.2016
Re: Przygody Pilota Pirxa
Dodano po 5 minutach 19 strzałach znikąd:
Dziś Pirxunia o 16tej się porzygał. W rzygowinach znalazłem półtora nadtrawionego stopera do uszu.
Sowy nie są tym, czym się wydają...
Re: Przygody Pilota Pirxa
Dobrze, że znalazłeś w rzygach.
Koty uczą porządności w domu. Zwłaszcza małe.
Jak u znajomych po latach przerwy nastały na nowo koty w domu, bardzo szybko nauczyli się chować wszystko do szafek, zamykać szafki, itd.
Koty uczą porządności w domu. Zwłaszcza małe.
Jak u znajomych po latach przerwy nastały na nowo koty w domu, bardzo szybko nauczyli się chować wszystko do szafek, zamykać szafki, itd.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38833
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Przygody Pilota Pirxa
Prezes, nie kupuj już stoperów w Biedrze.
Dziękuję.
Dziękuję.
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14719
- Rejestracja: 11.2016
Re: Przygody Pilota Pirxa
Od lat kupuję takie: https://allegro.pl/oferta/zatyczki-stop ... 5057553075
Sowy nie są tym, czym się wydają...