Przygody Pilota Pirxa
- wpk
- wpkx
- Posty: 38862
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Przygody Pilota Pirxa
Pewnie podróbki.
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
Re: Przygody Pilota Pirxa
Skoro Pirx zeżarł, to pewnie prasowane z bydlęcych flaków. Abo kóżych nórzek.
Sowy nie są tym, czym się wydają...
Re: Przygody Pilota Pirxa
Jak kot jest w domu, to musi się prędzej czy później zerzygać, ja to mówię, właściciel dwóch kotów kiedyś. A ile razy się zesra.... ooooo.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38862
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Przygody Pilota Pirxa
Jaki pan, taki kram.
Re: Przygody Pilota Pirxa
hahahahahaha
Dodano po 3 minutach 16 strzałach znikąd:
Nie no, kot nie nadaje się do życia w mieszkaniu. W domu na wsi jak najbardziej. Nikt nie wie ile kuwety się nawynosiłem. To przegrana sprawa, mówię Wam.
Dodano po 3 minutach 31 strzałach znikąd:
On się po złości zesra, jak go na cały dzień zostawisz. Na Twoja poduszkę.
Dodano po 3 minutach 16 strzałach znikąd:
Nie no, kot nie nadaje się do życia w mieszkaniu. W domu na wsi jak najbardziej. Nikt nie wie ile kuwety się nawynosiłem. To przegrana sprawa, mówię Wam.
Dodano po 3 minutach 31 strzałach znikąd:
On się po złości zesra, jak go na cały dzień zostawisz. Na Twoja poduszkę.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38862
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Przygody Pilota Pirxa
Dramat.
Wręcz tragedia o zarysie metafizycznym.
Biedny Adaś.
Chcesz o tym porozmawiać?
Better call Petro.
Or Tanatos.
Ten ostatni to nawet wąża ma, a Ty, jako Adam, z urzędu lubisz wąże.
Wręcz tragedia o zarysie metafizycznym.
Biedny Adaś.
Chcesz o tym porozmawiać?
Better call Petro.
Or Tanatos.
Ten ostatni to nawet wąża ma, a Ty, jako Adam, z urzędu lubisz wąże.
Re: Przygody Pilota Pirxa
Węża to by Adam z Ewą zjedli zamiast jabłka, gdyby byli z Dalekiego Wschodu, i nie mielibyśmy teraz tych wszystkich kłopotów.
- rbit9n
- Ribitibi
- Posty: 9500
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem
Re: Przygody Pilota Pirxa
dziwne. koty które z nami mieszkały, nawet jak im się przypadkowo łazienka zamkła, to nie robiły bele gdzie, tylko czekały aż im się łazienka odkluczy.
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
Re: Przygody Pilota Pirxa
Kot na ogół robi poza kuwetą wtedy, gdy jest chory, i przeważnie robi to bardzo na widoku, bo jest to wezwanie pomocy od człowieka.
Czasem też jest to protest wobec długiej nieobecności czy wyjazdu człowieka, braku zainteresowania, braku czasu dla kota.
Oczywiście trafiają się też koty po prostu złośliwe.
Czasem też jest to protest wobec długiej nieobecności czy wyjazdu człowieka, braku zainteresowania, braku czasu dla kota.
Oczywiście trafiają się też koty po prostu złośliwe.
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
Re: Przygody Pilota Pirxa
Dżewko pod zewnętrzną baze dla Pirxa przygotowane. Wygląda jakby pieńki nie były płaskie, ale to złudzenie bo są. A najważniejsze, że dół ucięty prosto, więc nawet na krzywej ziemi stoi prosto. Teraz jeszcze kilka plastrów na podstawę i podesty, ale na razie sobie poschnie 2,5 miesiąca.
Sowy nie są tym, czym się wydają...