Smutaśnie o dzieckach
Re: Warte wzmianki obiektywy Nikona
Nie, po prostu co trochę, gdy myślę, że mam przesrane, ktoś mi uświadamia, że ma przesrane o wiele bardziej.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38973
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Warte wzmianki obiektywy Nikona
Nic nie napiszę.
Re: Warte wzmianki obiektywy Nikona
Ta akcja z ojcem to pikuś, przeżyłam kilka takich, po których nie mogę być normalna więc jedyne o co proszę ludzi to o odrobinę wyrozumiałości.
Ja w rewanżu staram się mieć wyrozumiałość dla ludzi, bo mogą być mocniej przeczołgani niż ja
Ja w rewanżu staram się mieć wyrozumiałość dla ludzi, bo mogą być mocniej przeczołgani niż ja

- wpk
- wpkx
- Posty: 38973
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Warte wzmianki obiektywy Nikona
Nie licytujmy się. Każdy ma swoje demony i jest z nimi zupełnie sam.
Mimo wszystko - dobranoc.
Mimo wszystko - dobranoc.
Re: Warte wzmianki obiektywy Nikona
To chyba dość normalne, że im ktoś bardziej przeczołgany, tym większe ma zrozumienie dla innych (bardziej) przeczołganych.
Dodano po 2 minutach 2 sekundach:
Wojtku, nie zawsze jest sam. Czasem można trafić na bratnie dusze z własnymi demonami, i u nich (tylko u nich) można znaleźć zrozumienie. Trywializując, wariata zrozumieją tylko inni wariaci.
Dodano po 2 minutach 2 sekundach:
Wojtku, nie zawsze jest sam. Czasem można trafić na bratnie dusze z własnymi demonami, i u nich (tylko u nich) można znaleźć zrozumienie. Trywializując, wariata zrozumieją tylko inni wariaci.
Re: Warte wzmianki obiektywy Nikona
A co to jest normalność , mediana ?
Tango jest piękne, takie prawdziwe.
Tango jest piękne, takie prawdziwe.
- vid3
- Posty: 8705
- Rejestracja: 07.2017
- Lokalizacja: Miasto robotnicze
- Kontakt:
Re: Warte wzmianki obiektywy Nikona
Moi rozwiedli się gdy miałem 7 lat.
Dziesiąt lat temu. Mieszkają osobno, 100 m od siebie.
Nie widują się, nie rozmawiają ze sobą.
Dzwonią czasami do mnie na drugi koniec Polski
I od niechcenia pytają "co tam u ojca, matki".
Co im mam odpowiedzieć ? Że mieszkają od siebie o rzut beretem ?
Całe życie od nich słyszałem teksty typu : idź i powiedz ojcu.... idź powiedz matce ...
Jak jakiś pierdolony mediator.
I tak jest do tej pory.
Dziesiąt lat temu. Mieszkają osobno, 100 m od siebie.
Nie widują się, nie rozmawiają ze sobą.
Dzwonią czasami do mnie na drugi koniec Polski
I od niechcenia pytają "co tam u ojca, matki".
Co im mam odpowiedzieć ? Że mieszkają od siebie o rzut beretem ?
Całe życie od nich słyszałem teksty typu : idź i powiedz ojcu.... idź powiedz matce ...
Jak jakiś pierdolony mediator.
I tak jest do tej pory.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38973
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Warte wzmianki obiektywy Nikona
Niektórzy ludzie po prostu nie powinni mieć dzieci. Dlatego ja nie chciałem. To świadoma ucieczka przed odpowiedzialnością.
- abishai
- Osia mówiła - Abiszabi
- Posty: 1521
- Rejestracja: 07.2017
- Lokalizacja: Swindon
Warte wzmianki obiektywy Nikona
Ja stracilem rodzicow jak mialem 9 lat, od tamtej pory zycie, jak to pieknie tutaj okreslacie "przeczolgalo" mnie solidnie, osoby ktore mnie troche lepiej znaja twierdza ze tego wszystkiego co przezylem wystarczylo by na historie zycia dla 2 lub 3 przecietnych osob. I pomimo tego wszystkiego, nadal twierdze ze niedoskonali, skloceni rodzice sa lepsi od pustki dookola czlowieka.
Dzieci, ja bardzo lubie dzieci, dogaduje sie z nimi, moze dzieki temu ze sam nigdy po czesci nie stracilem tej "czastki dziecka" w sobie.
Ale jak do tej pory nie mam dzieci, chyba za bardzo dlawi mnie obawa, ze samemu nie majac rodzicow, nie bede dobrym rodzicem dla swojego dziecka.
Dzieci, ja bardzo lubie dzieci, dogaduje sie z nimi, moze dzieki temu ze sam nigdy po czesci nie stracilem tej "czastki dziecka" w sobie.
Ale jak do tej pory nie mam dzieci, chyba za bardzo dlawi mnie obawa, ze samemu nie majac rodzicow, nie bede dobrym rodzicem dla swojego dziecka.