Kota dawno nie było

zdjęcia i o zdjęciach - bez dogmatu
ODPOWIEDZ
Metanoia

Re: Kota dawno nie było

#1001

Post autor: Metanoia »

Bleee...? :-(
cz4rnuch

Re: Kota dawno nie było

#1002

Post autor: cz4rnuch »

Bardzo tajemnicze spojrzenie. No i to niedopowiedzenie spowodowane lekkim rozwarciem ust.
Awatar użytkownika
vid3
Posty: 8695
Rejestracja: 07.2017
Lokalizacja: Miasto robotnicze
Kontakt:

Re: Kota dawno nie było

#1003

Post autor: vid3 »

Spojrzenie przyzwyczajone do błysków fleszy.
Fałszywy kotek. Niektórzy mówią, że koty są fałszywe.
Ja tam bym nie generalizował.
Ale ten na pewno.
puch24

Re: Kota dawno nie było

#1004

Post autor: puch24 »

Zwłaszcza rasowe buty motocyklowe podkreślają realizm.
namoamo

Re: Kota dawno nie było

#1005

Post autor: namoamo »

Mmm ale mi jagodzianka weszła przy tym kociaku z rana!
To zdjecie było kiedys na nikoniarzach?
Coraz większy opad szcżęki im bardziej Ciebie poznaję Leno,
portrety są poza moim zainteresowaniem, chyba że chodzi o mistrzów,
robiących zdjęcia osobom znanym(Arnold Newman, Gierałtowski), ale to przez ten teatr, kreacjonizm.
Portrety ludzi nieznanych, to już zupełnie co innego, są ludzie, tubylcy, jako epizody w reportażach, albo bohaterowie fotografii dokumentalnej.
Wciąż nie o to chodzi, a o "zwyczajne" portretowanie ludzi dla ich portretowania.
Przeglądam sprzętowe fora a tam albo studyjne manekiny, albo cycate discopolo Candara, lub cycki z wyższych sfer Ninoverona, wciąż to zdjęcia przedmiotów, nie ludzi i wciaż to zwykłe ustawki.
Tak więc na czlowieka w fotografii do tej pory nie zwracałem uwagi.
I nagle trafiam na Lenę, najpierw obija mi twarz facepalmami które sobie robię gdy czytam jej objawienia, a zaraz poprawia blatem o który roztrzaskuję brodę widząc te foty.
Się rozpisałem jak nigdy.. pewnie niejasne to, piąty dzień na środkach przeciwbólowych jadę, okazało się że zwijanie z bólu to w wyniku "suchego zębodołu" po ekstarkcji, dopiero wczoraj zajebano ten dół jakimiś nasączonymi czopkami, ale wciąż żyje tylko dzięki niebieskim pigułkom..
Przepraszam, ale i dziękuję :->
puch24

Re: Kota dawno nie było

#1006

Post autor: puch24 »

I nagle trafiam na Lenę, najpierw obija mi twarz facepalmami które sobie robię gdy czytam jej objawienia, a zaraz poprawia blatem o który roztrzaskuję brodę widząc te foty.
Piękne! :mrgreen:

W sumie mógłbym napisać to samo co wszystko powyżej. Wyjąłeś mi to z klawiatury.

Nie cierpię zdjęć typu glamour. Tak jak napisałeś, są to sztuczne, plastikowe, dziwnie powyginane manekiny, w których nie ma za grosz realizmu i życia. Doceniam kunszt Candara, ale zdjęcia nie podobają mi się, może dlatego, że w sumie niczego nie opowiadają.

A zdjęcia Leny to inna bajka. Na nich są LUDZIE.
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38945
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kota dawno nie było

#1007

Post autor: wpk »

Oj, Mateusz, Mateusz, jak dopuściłeś do suchego zębodołu? Wyrwiząb Cię nie pouczył, co i jak robić po?

Oj, Metka, Metka... ;)
namoamo

Re: Kota dawno nie było

#1008

Post autor: namoamo »

Pouczył, ale ja byłem w szoku pourazowym, nie rozumialem jakie to ważne żeby nie wypluwać..
Metanoia

Re: Kota dawno nie było

#1009

Post autor: Metanoia »

no to specjalnie dla Ciebie namoamo,

Obrazek
nordenvind

Re: Kota dawno nie było

#1010

Post autor: nordenvind »

Mam wrażenie, że jej bliższy cycek zaraz eksploduje :)
ODPOWIEDZ