Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

off-duty
ODPOWIEDZ
puch24

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#1061

Post autor: puch24 »

FE10 i FM10 to wcale nie była taka żenua jak niektórzy chcieliby to przedstawić. To dwie Cosiny, odpowiednio, elektroniczna i mechaniczna, pierwotnie z bagnetem P-K, sprzedawane pod dziesiątkiem marek, jako Vivitary, Revue, Rikohy, Searsy, Careny, Chinony, Petri, itd. Poza tym także z innymi bagnetami, właśnie jako te Nikony, a poza tym jako Yashica FX3 2000, Olympus OM2000 czy Canon T60. Wykpiwane w tych odmianach, ale np jako drugi prosty aparat - czemu nie? Dla mnie więcej sensu niż F55.
A F70 faktycznie był krytykowany za obsługę: dziwaczną, nietypową. Można się przyzwyczaić, a mechanicznie był świetny.
nordenvind

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#1062

Post autor: nordenvind »

Również dobrze wspominam F70 :) Miałem również wspomnianą Yashice FX3 super 2k nigdy nie podejrzewając , że to Cosina :)
Ostatnio zmieniony 05 lut 2017, 00:28 przez nordenvind, łącznie zmieniany 1 raz.
JacekB

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#1063

Post autor: JacekB »

F70 fajny miał ten swój kolorowy ekranik. Pierwsze "prawdziwie cyfrowe" menu. Praszczur i protoplasta lustrowych cyfrzanek, można rzec. :)

A z FM2 i tak mnie nie przebijecie, bo ja swojego kupiłem nówke-sztuke-nieśmiganą-fabrycznie-zapakowaną w normalnym analogowym sklepie, nie w żadnych internetach, w 2006 roku, chociaż produkcję skończyli 5 lat wcześniej. Wchodzę, patrzę i własnym oczom nie wierzę, 5 sztuk leży na półce. To tak, jak gdyby dzisiaj ktoś trafił, że normalnie mają na składzie - czy ja wiem - D700 albo coś w tym guście. :P
rbit9n pisze:nie brawęż. kodak odbija się od dna, slajdy wskrzesza. Włosi na dniach odpalają produkcję w Ferranii, Szkopy tłuką w Adoksie, że o Angolach i Pepikach nie wspomnę. tak więc srać na Japońców.
To mnie podbudowałeś, bo już się zastanawiałem, że może przyjdzie w depresję popadać. Tym bardziej, że byłem w lajkaszopie macać M10 i niestety fajne jest, draństwo. :)
Awatar użytkownika
Gdama
Gdriada
Posty: 2371
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: Gdańsk/Jantar

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#1064

Post autor: Gdama »

puch24 pisze:Gdamo,
Szczego ten wbrew? ;-)
Bo barzo pikny!
A, to poczciwy PZ 16-50 :)
puch24

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#1065

Post autor: puch24 »

nordenvind pisze: Miałem również wspomnianą Yashice FX3 super 2k nigdy nie podejrzewając , że to Cosina :)
Nie mam co do tego stuprocentowej pewności, ale tak na 95%...
Było jeszcze kilka wariacji na temat tej samej konstrukcji, np. ciekawy Revue 100 Solar, ze światłomierzem zasilanym z fotoogniw nabudowanych na pryzmacie, które albo ładowały wbudowany aku, albo, przy odpowiednio silnym świetle, zasilały światłomierz bezpośrednio. Dla obniżenia poboru mocy, wskazania w wizjerze były LCD a nie LED.
puch24

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#1066

Post autor: puch24 »

No, ja w moim wariactwie mam prawie pełny komplet od 1979. Nie mam tych jednocyfrowych profesjonalnych, nie mam FM i pierwszego FM2, F401, F100, no i tych plastikowych wydmuszek z lat 90-tych, poza F80.
puch24

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#1067

Post autor: puch24 »

madebyzosiek pisze:Ja miałem jeszcze F80 i gdyby miał pomiar z manualami i nie chodził na te głupie CR123, to byłby idealny. A tam został zmieniony po roku na F100, którego mam cały czas i uwielbiam.
Do F100 kiedyś się przymierzałem, ale odpuściłem. I już raczej nie będę się przymierzał.
Do F80 można dokupić grip na zwykłe baterie R6/AA, a baterie CR123 można teraz zastąpić kukumulatorami.
Symulatora przysłony AI niestety nie można w żaden sposób do niego dorobić. Ale podejrzewam, że gdyby F80 miał AI, to F100 miałby mniejszy zbyt.
W tej chwili mam napoczęte rolki w F90X, FA i F80, od kilku już lat leżą. Bez sensu. :-(
F80 chętnie zamieniłbym na F80S. Ale trudno go zdobyć. Kiedyś na Allegro wyślizgnął mi się z łapek.
puch24

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#1068

Post autor: puch24 »

Przyjdzie wiosna, pojawi się następca Czarka, zachce Ci się.
Mnie też teraz staszliwie się nic nie chce, moje roczne zapotrzebowanie na zimę zostało już zaspokojone w 350%. Jem, oddycham, śpię i chodzę do pracy. :-(
Awatar użytkownika
Gdama
Gdriada
Posty: 2371
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: Gdańsk/Jantar

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#1069

Post autor: Gdama »

Zosiek, kiedyś traficie na właściwego Ogoniastego - trafi was nie wiadomo jak i kiedy.

Dodano po 22 minutach 8 sekundach:
Dziś udało mi się wyjść z domu, a nawet pstryknąć coś w naturze :)
Nowy "obiektyw do dupy" jest zabawny. Seryjnych widziałam tylko biegaczy i rowerzystów ;)

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
rbit9n
Ribitibi
Posty: 9572
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#1070

Post autor: rbit9n »

samek pisze:
rbit9n pisze: ...jak jesteś na pejsie...
Dlaczego na FB mówi się pejs?
jak przyszedłem już tak było.

Dodano po 10 minutach 25 sekundach:
puch24 pisze:
nordenvind pisze: Miałem również wspomnianą Yashice FX3 super 2k nigdy nie podejrzewając , że to Cosina :)
Nie mam co do tego stuprocentowej pewności, ale tak na 95%...
Było jeszcze kilka wariacji na temat tej samej konstrukcji, np. ciekawy Revue 100 Solar, ze światłomierzem zasilanym z fotoogniw nabudowanych na pryzmacie, które albo ładowały wbudowany aku, albo, przy odpowiednio silnym świetle, zasilały światłomierz bezpośrednio. Dla obniżenia poboru mocy, wskazania w wizjerze były LCD a nie LED.
nie, Smerda Jajeczny też nie! Yashica, to Yashica, nie bądźmy peweksami. https://en.wikipedia.org/wiki/Cosina_CT-1
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
ODPOWIEDZ