Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

off-duty
ODPOWIEDZ
gavin

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#11442

Post autor: gavin »

Superowy! Biere!

Co do tych patrycji to ja używam maszyn wirtualnych raczej.
Awatar użytkownika
poor
Rich poor
Posty: 4226
Rejestracja: 07.2018
Lokalizacja: Kraków

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#11443

Post autor: poor »

nordenvind pisze: 07 mar 2019, 15:50
A skąd się bierze mleko ? Z lodówki :)
kiedys sie z tego smialem, a teraz wie iz to prawda.takie czasy.
nordenvind

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#11444

Post autor: nordenvind »

poor pisze: 07 mar 2019, 19:09
nordenvind pisze: 07 mar 2019, 15:50
A skąd się bierze mleko ? Z lodówki :)
kiedys sie z tego smialem, a teraz wie iz to prawda.takie czasy.
Bo to już nie jest śmieszne... drama

ps.
W zeszłym tygodniu oswoiłem się z nowym gatunkiem sportu e-sportowiec/gracz komputerowy :)
Awatar użytkownika
poor
Rich poor
Posty: 4226
Rejestracja: 07.2018
Lokalizacja: Kraków

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#11445

Post autor: poor »

Ide na mecz..
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38953
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#11446

Post autor: wpk »

E-mecz.
nordenvind

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#11447

Post autor: nordenvind »

poor pisze: 07 mar 2019, 20:57Ide na mecz..
Przynajmniej nie jesteś e-kibicem :)
samek

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#11448

Post autor: samek »

poor pisze: 07 mar 2019, 20:57Ide na mecz..
A ja na arenę.
Taurona.
Ale to jutro.
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38953
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#11449

Post autor: wpk »

samek pisze: 07 mar 2019, 22:21
poor pisze: 07 mar 2019, 20:57Ide na mecz..
A ja na arenę.
Taurona.
Ale to jutro.
Będziesz krzyczał "morituri te salutant"?
samek

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#11450

Post autor: samek »

wpk pisze: 07 mar 2019, 22:24 Będziesz krzyczał "morituri te salutant"?
Co Ty.
Ja jezdem od krzyżowania.
I popcornu.
W przerwach.
ODPOWIEDZ