Właśnie obejrzał-żem/polecam

o kulturze i sztuce innej niż fotograficzna
ODPOWIEDZ
puch24

Re: Właśnie oglądałem/polecam

#121

Post autor: puch24 »

Była to autorska wersja serio czy żartobliwie?
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38946
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Właśnie oglądałem/polecam

#122

Post autor: wpk »

Tak mu się bezwiednie pieprznęło ku naszej uciesze.
puch24

Re: Właśnie oglądałem/polecam

#123

Post autor: puch24 »

Wiadomo, że uczniowie zawsze będą mieli uciechę z potknięć nauczyciela. Zastanawiam się, co gadają za moimi plecami.

Moja nauczycielka angielskiego w liceum mówiła bardzo prawidłowo, natomiast kiedyś mieliśmy zastępstwo z inną panią, której angielszczyzna... no, pozostawiała to i owo do życzenia, do takiego stopnia, że my, uczniowie, wyłapywaliśmy jej byki. W mojej grupce przeszła do legendy pod nazwą "pani when I was in English", bo coś takiego m.in. palnęła. Co ciekawe, parę lat później była gwiazdą naszego liceum, robiła za najlepszą w nim anglistkę, chwaliła się listą "wychowanych" olimpijczyków, itd. A my tylko kiwaliśmy głową, słysząc to, i mówiliśmy: tak, tak, when I was in English... :-P
Awatar użytkownika
Owain
Nasz Czelnik
Posty: 14733
Rejestracja: 11.2016

Re: Właśnie oglądałem/polecam

#124

Post autor: Owain »

Mnie w podstawówce uczyła geografii dyrektorka szkoły. Kiedyś się z nami kłóciła, że 'kontynent' pisze się "kątynent" bo przecież ma dużo kątów. Nawet kolegę po słownik wysłała, taka była pewna swego. W liceum nie maiłem lepiej, bo geografię miałem z babskiem, co nie tylko nie miało o geografii pojęcia, ale i IQ chyba miała nieteges... No i mówiła "trybolity" zamiast "trylobity", a ja zawsze ją poprawiałem. Na studiach fagas z postępowania administracyjnego nadużywał słowa 'quasi', które wymawiał "kwasi". Kiedyś powiedział, że z nas to tacy kwasi-prawnicy, czym nas mocno uhahał, bo niektórzy faktycznie przeżywali fascynację LSD.
Sowy nie są tym, czym się wydają...
puch24

Re: Właśnie oglądałem/polecam

#125

Post autor: puch24 »

Owix,
Starszy jestem od Ciebie o 12 lat, więc do szkół chadzałem w trochę innych czasach, i trochę inaczej w nich wtedy było. Gdy szedłeś do podstawówki, to ja brałem się za kończenie liceum...
Ze szkół mam raczej złe wspomnienia związane z nauczycielami, te złe wspomnienia przeważają nad dobrymi, szczególnie w podstawówce. Choć może też właśnie w podstawówce większy był rozrzut, bo to w podstawówce miałem nauczycieli, których uwielbiałem, i jednocześnie innych, którzy byli bezdenni. Liceum było bardziej wyrównane, nie było aż takich skrajności.
W czasie, gdy chodziłem do szkoły, zwłaszcza w podstawówce, wyższe wykształcenie nie było jeszcze wymagane. Wielu nauczycieli to byli ludzie "przyuczeni" do zawodu, trochę tak, jak felczer przyuczony do medycyny. ;-) (albo pomocnik aptekarza... :-P ). Wielu nauczycieli było po tzw. liceach nauczycielskich albo skończyło jakieś policealne studium nauczycielskie, wielu moich nauczycieli pracowało i jednocześnie dokształcało się, np. na studiach zaocznych. Wielu z tych osób naprawdę brakowało poziomu, i merytorycznego, i kulturowego. Część to naprawdę byli niedouczeni sadyści, którzy po prostu znęcali się nad uczniami - bo mogli. Wyżywali na nas swoje frustracje. Urągali nam i poniżali nas słownie, bili fizycznie... Moja wychowawczyni rozbiła mój drewniany piórnik o ręce kolegów z klasy, którym wymierzała moim piórnikiem uderzenia w dłoń, za karę. Jeśli akurat mieliśmy lekcje w pracowni matematycznej, w ruch szła drewniana linia. Rusycystka kiedyś wzięła dziewczynę za włosy i tłukła jej głową w tablicę, bo dziewczyna (fakt, zupełnie anty-bystra) coś źle na tablicy napisała. Zmuszała nas do powtarzania poniżających zdań - np. kazała koledze chodzić po sali, a nas pytała: "Что он делает?" Klasa odpowiadała: "Он идёт." - i oczywiście cała klasa w śmiech, a kolega czerwony ze wstydu. Albo kazała mówić zdanie: "Mam krążek (hokejowy)" - "У меня шайба" - no i oczywiście cała klasa w śmiech, że ktoś ma szajbę. Facet of W-Fu był trepem nieopisanym. Szkoda w ogóle gadać.
Pani w trzeciej klasie uczyła nas hymnu: "Jeszcze Polska nie zginĘĘĘĘĘĘłaaaa póki my, żyjemy, co nam obca przemoc wziĘĘĘĘĘłaaa, szablą odbierzemy".
Pani od polskiego w siódmej klasie (i jednocześnie pani sekretarz POP PZPR) pisała na tablicy odmianę kąpać się: ja się kąpę, ty się kąpesz...
Pani od fizyki w 6 klasie i od chemii mówiła: "okno trzaska, trzeba GO zamknąć".
Pan od fizyki w 7 klasie bił nas w bok, pod żebro, krawędzią dziennika klasowego (w twardych okładkach), gdy nie staliśmy przed klasą w idealnym dwuszeregu. Kazał podnieść ramię i zadawał cios.
Dobre wspomnienia miałem z geograficzką, którą bardzo lubiłem (i ona też pierwsza uczyła mnie angielskiego na kursach popołudniowych), bardzo dobrze wspominam świetnego matematyka z 7 klasy, niestety, potem odszedł do innej szkoły, bardzo dobrze wspominam polonistkę z 5 i 6 klasy, potem była ta kretynka z POP PZPR. Dość dobre wspomnienia mam z biologiczką, ale reszta to... Szkoda gadać.

Teraz odbijam sobie na studentach moje deficyty z tamtych lat!!! :-D
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38946
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Właśnie oglądałem/polecam

#126

Post autor: wpk »

Falista natura fali.
Awatar użytkownika
Gdama
Gdriada
Posty: 2371
Rejestracja: 11.2016
Lokalizacja: Gdańsk/Jantar

Re: Właśnie oglądałem/polecam

#127

Post autor: Gdama »

Puchu biedny...
Awatar użytkownika
Owain
Nasz Czelnik
Posty: 14733
Rejestracja: 11.2016

Re: Właśnie oglądałem/polecam

#128

Post autor: Owain »

Gdama pisze:Puchu biedny...
Chyba pisało się "puchu marny", ale w tym przypadku byłoby to całkowicie nieadekwatne, gdyż nasz Puch jest na przeciwnym marności biegunie! ;)
Sowy nie są tym, czym się wydają...
Herr X

Re: Właśnie oglądałem/polecam

#129

Post autor: Herr X »

Taaa...

puch24

Re: Właśnie oglądałem/polecam

#130

Post autor: puch24 »

Kolega, który jest czechofilem (studiował tam, ciągle utrzymuje intensywne kontakty, także biznesowe), twierdzi, że film ten tam został ogólnie bardzo źle odebrany.
ODPOWIEDZ