Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

off-duty
ODPOWIEDZ
puch24

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#13161

Post autor: puch24 »

Ja tylko cycuję pewne złośliwe, kąśliwe memy, które pojawiły się na FB. ;-)

No bo przecież - zwłaszcza w obecnej sytuacji - nie ma takiej obcji, by jakiś pisior poszedł za coś siedzieć. ;-)
A ktoś musi być winny.

Bardziej serio, podobno goście byli intensywnie zaangażowani w promocję Jakiego. Róża Thun sugeruje także, że również byli intensywnie zaangażowani w fizyczny atak na jej popleczników, rozdających ulotki. Więc tego...

A nasza policja to w większości chyba nieprzeszklone pizdy, które boją się zrobić krzywdę przestępcy, albo nie umieją tego zrobić.

Obawiam się jednak, że w obecnej sytuacji politycznej, gdyby owi policjanci faktycznie zrobili krzywdę tym konkretnym osobom, to policjanci mieliby kłopoty, a nie napastnicy.

Mam przyjemność znać osobę, która ma nieprzyjemność osobiście znać bardzo wysoko postawioną osobę w obecnym rządzie, i wprost mówi, że jest to kawał mściwego, złamanego ch..., który jest zdolny do wszystkiego.
Ligo

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#13162

Post autor: Ligo »

Przecież pisałem już dawno, że do najwyższych stanowisk mogą dojść tylko największe skurwysyny. Taka jest polityka.

Dodano po 6 minutach 5 strzałach znikąd:
Jeśli chodzi o problem z nożem, to się robi mniej więcej tak:
nordenvind

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#13163

Post autor: nordenvind »

Nie mówi się skurwysyni, tylko skuteczni politycy...
Awatar użytkownika
wpk
wpkx
Posty: 38947
Rejestracja: 10.2016
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#13164

Post autor: wpk »

- Wchodzisz czy wychodzisz?
- Tak.
nordenvind

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#13165

Post autor: nordenvind »

To była ironia Woytek.
puch24

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#13166

Post autor: puch24 »

Ligo pisze: 18 maja 2019, 23:08 Przecież pisałem już dawno, że do najwyższych stanowisk mogą dojść tylko największe skurwysyny. Taka jest polityka.

Dodano po 6 minutach 5 strzałach znikąd:
Jeśli chodzi o problem z nożem, to się robi mniej więcej tak:
Słusznie i naukowo, choć, z mojego punktu widzenia, stanozjednoczońska policja jest z kolei odrobinkę za bardzo trigger-happy.
puch24

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#13167

Post autor: puch24 »

A tak na marginesie, wcale nie wierzę w to, żeby PO była wiele uczciwsza od PiS w tych kwestiach. Jestem bardzo cynicznie nastawiony do wszelkich polityków i z definicji im nie wierzę, szczególnie tym, którzy są już dobrze "usadzeni".
Bardziej jestem skłonny wierzyć młodym, nowym, nieopierzonym partiom, które jeszcze za dużo nie zyskały.
Ligo

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#13168

Post autor: Ligo »

puch24 pisze: 19 maja 2019, 00:22Słusznie i naukowo, choć, z mojego punktu widzenia, stanozjednoczońska policja jest z kolei odrobinkę za bardzo trigger-happy.
Nie.
Nikt nie ma przyjemności ładować kulki w typa, jeśli nie musi, chyba że jakiś psychol.
Tylko takich raczej mało w policji.
Atak nożem na bliskim dystansie jest równie niebezpieczny, jak atak z użyciem broni palnej.
Policjanci są uczeni, że mają swoje rodziny, swoje życie i odpowiedzialną pracę, więc muszą odpowiednio i zawczasu reagować. Po to mają środki przymusu.
No i sądy, z tego co widzę, są dosyć racjonalne i stają za stróżami prawa, chyba że ktoś naprawdę przegiął pałę.

puch24 pisze: 19 maja 2019, 00:30Bardziej jestem skłonny wierzyć młodym, nowym, nieopierzonym partiom, które jeszcze za dużo nie zyskały.
Jeśli mówisz o Wiośnie, to polecam uważać na swoje tyły...
cz4rnuch

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#13169

Post autor: cz4rnuch »

W sumie kiedyś poznałem Biedronia, ale wtedy jeszcze nie był politykiem i pewnie tylko dlatego udało mi się i nie zostałem zgwałcony.
Awatar użytkownika
Owain
Nasz Czelnik
Posty: 14733
Rejestracja: 11.2016

Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

#13170

Post autor: Owain »

Wreszcie, po wielu postach dochodzicie do tego, co Owik chciał Wam przekazać. Proud of You.
Sowy nie są tym, czym się wydają...
ODPOWIEDZ