Places

[wpk]

Lena jest papieżycą.

[nordenvind]

Ale ja jestem zaszczepiony, wynajmowałem kiedyś mieszkanie na żydowskiej dzielnicy z Świadkami Jehowy
W szabas pijaliśmy piwo "on the balcony"

[wpk]

No to niezłe masz alibi.

[nordenvind]

Wybacz, w tym całym ferworze edytę zrobiłem poprzedniego posta

[wpk]

Tym bardziej.

[nordenvind]

I niech ktoś mi powie, że takie nuty pochodzą z "czarnej dziury" a nie od Najwyższego ?



do 6stej minuty pierdolą się tymi przeszkadzajkami, potem jest już muzyka....

[vid3]

Nie chciałbyś tego słuchać przed zmiksowaniem.
A ta laska z tym czymś to gra ?

[nordenvind]

Laska ma tam z dwie struny i robi dobre wrażenie, przynajmniej na mnie
Nagranie jest na 100% studyjne...

[vid3]

Tu wygląda na mniej studyjne ....
Tak w kontekście medytacji.



Ale typ ciekawy. Muszę się mu przyjrzeć

[namoamo]

Potrafię "medytować" przy muzyce, poddać się np.jej rytmowi, otworzyć wszystkie sensory i odlecieć....
Bardzo dobra do tego jest muzyka etniczna, ponieważ jest pierwotna, szczera, prosta, bez nadmiaru treści i najczęściej operuje zupełnie niezrozumiałym językiem
To jest dobry przykład, chociaż hinduizm w tym przypadku jest dla mnie zupełnie obojętny.

To ja też coś w ten deseń.