Dywagacje o zakupie A7
Re: Dywagacje o zakupie A7
Poszaleli za wszystkimi nowymi. Ale EF 85/1.2 to klasa sama dla siebie, chociaż trzeba lubić. Dwójka to prawie 2 tysi baksów, a jedynki nie kupi się już chyba nowej. Tyle, że ja 85 nie umiem, zresztą podobnie jak 28. Ale co innego setunia.
Mogę nie polecić Kalejnara 100/2.8, bo już nie wyrabia na A7, natomiast FD 100/2.8 od biedy styka. Z około setuniek mam jeszcze Tokinę 100/2.8, no ale to dość ciemnawa makrówka i EF 85/1.8. Niezłe, jednak chyba wezmę się w końcu sprężę i zamienię na EF 100/2, chociaż muszę przyznać, że to do Nikkora 105/1.4 oczka mi się świecą.
Mogę nie polecić Kalejnara 100/2.8, bo już nie wyrabia na A7, natomiast FD 100/2.8 od biedy styka. Z około setuniek mam jeszcze Tokinę 100/2.8, no ale to dość ciemnawa makrówka i EF 85/1.8. Niezłe, jednak chyba wezmę się w końcu sprężę i zamienię na EF 100/2, chociaż muszę przyznać, że to do Nikkora 105/1.4 oczka mi się świecą.
Re: Dywagacje o zakupie A7
Nikkor 2,5/105?
- danz1ger
- Posty: 5986
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Dywagacje o zakupie A7
gwoli przypomnienia, ile mpix ma klatka filmu 35mm,Ligo pisze:Pamiętaj, że te perełki są pod film zbudowane i niekoniecznie będą wyrabiać na 24 Mpix.
np. tmax 100?
Shoot First, Ask Questions Later.
Re: Dywagacje o zakupie A7
Tego, zdaje się, tak naprawdę nie wie nikt... 
Jak się szuka po Internecie, to można znaleźć bardzo różne liczby, od m/w 13 do 20-24 MP.
Z tego wynikałoby, że obiektyw, obliczony dla błony, nie będzie się wyrabiał na matrycy powyżej 24 MP.
No i pewnie dlatego te wszystkie nowe grubaśne ogóry, które kosztują po grube kilka tysi.

Jak się szuka po Internecie, to można znaleźć bardzo różne liczby, od m/w 13 do 20-24 MP.
Z tego wynikałoby, że obiektyw, obliczony dla błony, nie będzie się wyrabiał na matrycy powyżej 24 MP.
No i pewnie dlatego te wszystkie nowe grubaśne ogóry, które kosztują po grube kilka tysi.
Re: Dywagacje o zakupie A7
Slajd ma chyba 50mpx, jak znajdę test laboratoryjny to wkleję.
To urban legend z tym nieprzystosowaniem do cyfry, MZ.
To urban legend z tym nieprzystosowaniem do cyfry, MZ.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38984
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Dywagacje o zakupie A7
A ja to rozumiem tak: pewne niedoskonałości - aberracje, niedostateczna rozdzielczość - pozostają niezauważone albo są do przyjęcia w analogu, bo giną w emulsji, która jest ziarnista "analogowo" i ma swoją grubość. Jest przestrzenna, i to przestrzenna analogowo. A matryca nie. Jest płaskim zbiorem kropek identycznej wielkości. Powiększenie czy skan klatki analogowej ponad teoretyczną rozdzielczość daje się oglądać bez odruchu wymiotnego nawet z bardzo bliska, a powiększenie z cyfry ponad 1:1 (bez sztucznych zabiegów tupu aproksymacja oczywiście) nie, bo daje odwzorowanie pikseli w postaci już nie punktów a pierdolonych kwadracików. 
Dodano po 7 minutach 7 sekundach:
PS Oczywiście moja uwaga nie jest całkiem na temat, bo tak czy siak obiektywy mają różną rozdzielczość i to może być widoczne i na emulsji, i na matrycy.
Ale taka aberracja chromatyczna czy mała rozdzielczość pięknie zginie w aksamicie emulsji, a będzie na pieprzony cyfrowy sposób kłuć w oczy na cholernej matrycy.

Dodano po 7 minutach 7 sekundach:
PS Oczywiście moja uwaga nie jest całkiem na temat, bo tak czy siak obiektywy mają różną rozdzielczość i to może być widoczne i na emulsji, i na matrycy.
Ale taka aberracja chromatyczna czy mała rozdzielczość pięknie zginie w aksamicie emulsji, a będzie na pieprzony cyfrowy sposób kłuć w oczy na cholernej matrycy.
Re: Dywagacje o zakupie A7
Na pewno nie jest legendą miejską wymóg telecentryczności obiektywu do cyfry, bo matryca ma soczewki (których nie ma błona), i jeśli światło pada na matrycę pod kątem, dzieją się dziwne rzeczy, na przykład powstaje silna aberracja chromatyczna, winietowanie, itd.
Poza tym matryca jest silnie lustrzana, błyszcząca, w przeciwieństwie do matowej błony, i odbija światło, które rozprasza się w komorze. Sigma i Tamron twierdziły, że w seriach obiektywów do aparatów cyfrowych (DG i DC u Sigmy, Di i Dii u Tamrona) znacząco pod tym kątem poprawiono powłoki przeciwodblaskowe.
Poza tym matryca jest silnie lustrzana, błyszcząca, w przeciwieństwie do matowej błony, i odbija światło, które rozprasza się w komorze. Sigma i Tamron twierdziły, że w seriach obiektywów do aparatów cyfrowych (DG i DC u Sigmy, Di i Dii u Tamrona) znacząco pod tym kątem poprawiono powłoki przeciwodblaskowe.
Re: Dywagacje o zakupie A7
I pewnie wszystko razem ma znaczenie, nie sama rozdzielczość matrycy.
Re: Dywagacje o zakupie A7
Gdzieś około 2005-6 roku miesięcznik FOTO zrobił test trzech standardowych zoomów do Nikona DX: 2,8/17-55, który był modelem flagowym, 3,5-4,5/18-70, który jako średni model był sprzedawany z D70, i 3,5-5,6/18-55, model plastikowy, budżetowy, sprzedawany z D50. W testach rozdzielczości wypadły jednak prawie identycznie, bo testowano je na najbardziej rozdzielającej wówczas matrycy Nikona, 6 MP. Wtedy każdy obiektyw się wyrabiał.
Teraz jest o wiele gorzej przy matrycach od 24 do 50 MP.
Teraz jest o wiele gorzej przy matrycach od 24 do 50 MP.
Re: Dywagacje o zakupie A7
Jakiego formatu ten slajd?namoamo pisze:Slajd ma chyba 50mpx, jak znajdę test laboratoryjny to wkleję.
To urban legend z tym nieprzystosowaniem do cyfry, MZ.
Wiem, że moje szkła M42 bardzo ładnie pracowały na APS-C 6 Mpix, a założone na APS-C 16 Mpix już wyraźnie mniej. Jawa.