Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
A co Ty, Owianin, stróżem Gavina swego jesteś?
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
No wiesz, ja Seb, on Seb, ponadto Owain i Gavin jakby z jednej mitologii. Choć opowieść o Sir Gavinie może wywołać pewne niezdrowe skojarzenia, na które Sir Samek się znów będzie turbował.
-> https://pl.wikipedia.org/wiki/Pan_Gawen ... ony_Rycerz

Sowy nie są tym, czym się wydają...
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Oborze, nie wspominaj mi nawet o Sir Gawain and the Green Knight...
Musiałem się mierzyć z tą ramotą - na szczęście tylko z kawałkami - na pierwszym roku na zajęciach ze starej poezji, gdy nasz angielski był jeszcze mocno "zielony".
Ktoś wymyślił, że najlepiej będzie uczyć nas literatury chronologicznie, czyli od najstarszej, czyli od najtrudniejszej do przeczytania.
Oczywiście poezja staro- czy średnioangielska była już w wersji tłumaczonej na Modern English, ale były to przekłady w dużej mierze z czasów Szekspira albo nieco późniejszych...

Musiałem się mierzyć z tą ramotą - na szczęście tylko z kawałkami - na pierwszym roku na zajęciach ze starej poezji, gdy nasz angielski był jeszcze mocno "zielony".


Oczywiście poezja staro- czy średnioangielska była już w wersji tłumaczonej na Modern English, ale były to przekłady w dużej mierze z czasów Szekspira albo nieco późniejszych...
- rbit9n
- Ribitibi
- Posty: 9548
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
daj , ać ja pobruszę, a ty poczywaj
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
- wpk
- wpkx
- Posty: 38949
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Bogdan, przyjmij wyrazy współczucia.
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Bogdan - Jak wyżej! 

- _13_jacek
- Solona Alicja
- Posty: 1003
- Rejestracja: 11.2016
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
tu ja mówi Alicja
dawno nie byłażem
cholera chroniczny brak czasu
pozatem nabawiłem się hakieś fotograficznej cioty
ale aparatkę ciągle mam i nie zawaham się użyć tylko użycie troszku czasu
euch wciągle Was lubię i tutaj być
dawno nie byłażem
cholera chroniczny brak czasu
pozatem nabawiłem się hakieś fotograficznej cioty

ale aparatkę ciągle mam i nie zawaham się użyć tylko użycie troszku czasu
euch wciągle Was lubię i tutaj być

"wogrodachpamięciwpałacusennychmarzeń"
- wpk
- wpkx
- Posty: 38949
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
Re: Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...
Dołączam się do kondolencji. A służba zdrowia... szkoda słów. I to nie tylko na swoim przykładzie, ale i wielu innych kręgosłupowców z mojego forum neurochirurgicznego, którym spaprali życie, I to niestety ta prywatna też nie działa lepiej, masakra. Ostatnio czytałem jakieś zestawienia, że jesteśmy na szarym końcu Europy, za Bułgarią i Rumunią nawet 

Sowy nie są tym, czym się wydają...