Żawę,
Spróbowałem zastosować Twe wskazówki do tego mojego nieszczęsnego tableto-laptopa Kiano, ale niestety nie ma tam opcji zamontowania napędu usb, albo ja raczej nie wiem, jak to zrobić...
Albo muszę się spuścić na fachowca, albo spróbować się "poczkolić" w tych różnych dziwnych Linuxach, Unixach, itd. A ja już DOSa zapomniałem...
Wrzucę później ekran. Podpowiesz?
Kurła, kupiłem słuchawki bluetooth (5.0). Z ajfonem (11) śmigają na kilometr, ze starym xiaomi mi5s na pół kilometra, a z lapkiem hp 470 g1 z BT 4.0 i win10 da się je sparować tylko jak leżą na obudowie kompa. Dźwięk trzeszczy, po podniesieniu na 7,5 cm ponad obudowę połączenie się zrywa. BT niby jest kompatybilny wstecz, a wersja 4.0 ogarniała już chyba low energy... O szo chodzi?
Też mam w stacjonarce wpiętą pchłę BT i słuchawki śmigają na te kilka metrów. Przy zakupie (mam trzy różne pary) nigdy nie patrzyłem na wersję BT. Najciekawiej jest w fabryce, gdzie czasem sobie Spotify z telefonu słucham. Słuchawki na łbie, telefon na biurku. Tylko jak idę do drukarki to jest moment, że coś rwie, ale powiedzmy że jestem w okolicach tych 10 metrów. Skręcam za winkiel, staję przy drukarce i znów czysto i bez zakłóceń. Do kibla jednak nie sięga. Musiałbym telefon ze sobą zabierać.
Co ciekawe na studiach (98-03) mieliśmy zajęcia z BT jako wchodzącej technologii, która może nieźle namieszać.