Szmelcwageny i inne

[rbit9n]

w škodzie też nie mogę odpalić silnika, bez wciśniętego sprzęgła, takže toho.

ale z drugiej strony, mnie uczyli, że jak na przykład zgaśnie silnik na przejeździe kolejowym, to należy opuścić przejazd, wrzuciwszy jedynkę i kręciwszy rozrusznikiem, a teraz to nie wiem, chyba trzeba będzie wysiąść i pchać.

[Metanoia]

Adam to rzeczywistość innego świata.
Samiec to nie Adam.
Samiec jest częścią podziału Ewy, jak jeden z dwóch końców sznurka.
Samiec i samica to wewnętrzny podział Ewy.

[rbit9n]

Adam to taki opyl, ignoranci. a Eva, to taki elektryczny wehikuł.

[vid3]

Jak by nie patrzeć dupa z tyłu.

[wpk]

… karabiny błyszczą, jasny huj!

(Tak mi się przypomniało, że mój dawny kumpel Boguś zamiast "Wciórności!" albo chociaż "Motyla noga!" mówił "Jasny huj!".)

[Metanoia]

Ta rzeczywistość jest zesrana ale nie do końca.
Bóg stworzył Adama ale Adam był sam...
Wyobraź sobie Woyciechu, że całe miasto jest pełne wpk'ów.
Gdzie nie spojrzysz tam wpk. I do tego każdy robi wszystko sam i doskonale, każdy napierdala z leiką i trzaska mega foty.
Co za chujnia, to koszmar a nie niebo!
Pomimo tego, że całe miasto jest pełne wpk to wpk jest ciągle sam. Sam ze sobą...
No i teraz pojawia się Ewa. Aby Adam się nie męczył zapada w sen.
Spotyka Ewę czyli przeżywa niedoskonałość w innym świecie.
Ale Adam w ciele zwierzęcia ludzkiego cały czas zmierza ku sobie czyli istocie doskonałej.
Doskonali on albo inaczej uświęca zwierzę ludzkie i jeśli tożsamość czyli pamieć doznań tego zwierzęcia Adama zadowoli to Adam zabiera tę tożsamość do siebie jako siebie.
I wpk już będzie inny niż 99,9% które będą od tego momentu tylko nędznymi podróbkami prawdziwego wpk.

Niestety, kurwa ten proces uświęcania trwa i trwa a przecież trzeba za każdym zregenerowaniem życia wpk'a zregenerować mu też tło więc odtworzyć z serwera wszystkich jego kumpli itd.
No bo skoro ja już będę zbawiona w poprzedniej regeneracji to nie można mojego Adama wbrew mojej woli wrzucić do avatara Leny.
Wtedy ja już będę botem, teraz jestem z Prawdy bo żyje we mnie Adam ale kiedy wpk za milion żyć będzie przeżywał swój religijny odlot bo jego akurat wtedy będzie uświęcał jego Adamto ja będę pisała, że CHWDP z Bogiem itd bo mój bot nie będzie miał nic z Adama i będzie tylko się prostytuował co samice lubią najbardziej.
Rozumicie?
I teraz najlepsze. Aby Adam uświęcił w jakiejś kolejnej regeneracji naszego wpk potrzeba drugiego człowieka.
I tylko drugiego.
Czyli może się wtedy okazać, ze jedynymi ludźmi na planecie Ziemia będzie wtedy wpk i jakiś drugi uświęcany człowiek wypełniony Adamem.
Kurwa, to jest jazda bez trzymanki.
Reszta kumpli i żyć kumpli wpk będzie odtworzona z zapisanej już przeszłości.
I WPK będzie ich nawracał i będzie zachodził w głowę czemu oni ni chuja nie rozumieją OCB.
A oni nie będą mogli zrozumieć bo to tylko boty
I tak samo w jakiejś regeneracji Puszek będzie zachodził w głowę czemu ten wpk nie rozumie nic o Adamie itd.
uahahahahaha

Każdy będzie miał swoją ścieżkę do zbawienia.
Nie teraz ale za ileś tam regeneracji.
I wszyscy spotkamy się poza czasem w świecie Adama już po uświęceniu.
Może zdarzyć się coś takiego, ze ktoś odrzuci Adama, świadomie odmówi uświęcenia czyli wyjścia poza hologram.
To jest właśnie grzech przeciw Duchowi Świętemu.
Adam już nie wróci.
Ale osoba, która odmówi zostaje uwięziona na wieczność w procesie regeneracji.

[wpk]

To ja w kwestii technicznej:
Jak ustawić licznik regeneracji/reinkarnacji, by wpk (nie WPK!) - na tle wszystkich aktualnych, przeszłych i przyszłych botów - spotkał się z Leną?

[Metanoia]

Nie wiem, mam podejrzenia, że ta cała rzeczywistość może być wygenerowana choćby tylko dla mnie. Tak samo kiedyś, może nawet teraz w równoległej rzeczywistości będzie ona wygenerowana tylko dla Ciebie i to Ty będzie rozgrywającym. Może wszystkie możliwe regeneracje nie odbywają się szeregowo ale równolegle? Po prostu w jakimś równoległym Tu i Teraz piszemy sobie o zbawieniu gdyż stanowimy swoją parę komplementarną. Jezus miał swoją parę komplementarną. Jan Ewangelista był tym drugim człowiekiem. I mogło się okazać, że całość była wygenerowana tylko dla nich, na potrzeby ich zbawienia. Nie wiem na bazie jakich informacji będzie wygenerowany mój bot.
Jeśli tej linii życia to jest szansa, że będziesz sobie nawijał ze mną o Jezusie, Adamie itd ale nie będę mogła wyjść w abstrakcyjnych rozważaniach poza program bo ograniczać mnie będą moje procedury czyli predefiniowane życie bota.
Nie będę technicznie mogła po to sięgnąć bo tylko Adam przekracza program.

[Tom4sz]

Rozumicie?

Nie.

[Ligo]

prostytuował co samice lubią najbardziej.
Rozumicie?

Ja rozumie.