Tak było! To była szkoła przetrwania!
No ale czy ja nimi teraz żyję? Zaglądam, bo czasami coś fajnego się trafi, ale co to za życie? Syndrom sztokholmski?
A na załączonym przykładzie chciałem wykazać, że nie tylko parkingi, szlabany i kurierzy są ważkim problemem.
Dodano po 1 minucie 58 strzałach znikąd:
PS I ja widzę swoje zdjęcia na smartfonie...
