Właśnie obejrzał-żem/polecam
- vid3
- Posty: 8699
- Rejestracja: 07.2017
- Lokalizacja: Miasto robotnicze
- Kontakt:
Re: Właśnie obejrzał-żem/polecam
Oczywiście.


Re: Właśnie obejrzał-żem/polecam
Myślę, że często bywa tak, że muzułmanie bardziej niż swojego Boga boją się innych muzułmanów. Kiedyś miałem kontakt, choć tylko internetowy, z gówniarzerią z Iranu. Przy okazji takich rozmów czasami ktoś tam przesłał jakąś fotkę z imprezy, takiej raczej koedukacyjnej, albo z popijawki. No, ale dostałem też kiedyś fotki z ichniego aftera. A u nich czasami after wygląda tak, że jak Cię ktoś podpierdoli do policji obyczajowej, to dostaniesz tyle batów (czy tam witek), że Ci skóra od pleców odchodzi. A to tylko młodzież.
- wpk
- wpkx
- Posty: 38949
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Właśnie obejrzał-żem/polecam
"Nasza" religia jest starsza niż Islam - czyli ma za sobą dłuższą ewolucję.
A im młodsza religia, tym jest prymitywniejsza - widać to szczególnie w zderzeniu z - w porównaniu z tym, co było kilkaset lat wstecz - upowszechnieniem się nauki i informacji.
A im młodsza religia, tym jest prymitywniejsza - widać to szczególnie w zderzeniu z - w porównaniu z tym, co było kilkaset lat wstecz - upowszechnieniem się nauki i informacji.
Re: Właśnie obejrzał-żem/polecam
Kiedyś jakieś czasopismo - bodaj Economist - podało informację, że we wszystkich krajach arabskich wydaje się rocznie tyle książek, co w małej Belgii.
Kurtyna.
Kurtyna.
Re: Właśnie obejrzał-żem/polecam
A ebooków?
Re: Właśnie obejrzał-żem/polecam
A o oszukiwaniu boga przez Żydów pisał kpt Borchardt w "Znaczy kapitanie". Żydzi, płynący w latach 30 do Palestyny, kupowali od I oficera statek, żeby w szabas być w domu.
Dodano po 57 strzałach znikąd:
Dodano po 57 strzałach znikąd:
Podejrzewam, że czytelnictwo jest adekwatne do wydawnictwa.
Re: Właśnie obejrzał-żem/polecam
Ale gorzej niż w Polsce z tym czytaniem chyba być nie może?
Re: Właśnie obejrzał-żem/polecam
A bo ja wiem?
Myślę, że nie ma dobrej miary czytelnictwa, bo jak to mierzyć?
Jakoś przyjęło się, że miarą czytelnictwa jest czytanie literatury pięknej, no, literatury faktu, natomiast czytanie literatury fachowej, choćby w ogromnych ilościach, już się nie liczy.
Mam kumpla, jest dr hab. nauk humanistycznych (!), jest autorem lub współautorem kilku książek fachowych i wielu publikacji w wydawnictwach naukowych, pisze teraz książkę profesorską, czyta oczywiście literaturę fachową i dużo prasy wysokiej jakości, natomiast w ogóle nie czytuje literatury pięknej, i wg takiego potocznego kryterium kwalifikowałby się jako prosty, nieoczytany cham.
Ja też obecnie nie czytuję literatury pięknej, zresztą lektury szkolne, poezja, literatura fikcji, itp. przeważnie mnie nudziły i najczęściej się nimi nie zachwycałem, z niewielkimi wyjątkami. Owszem, kiedyś czytywałem więcej lekkiej fikcji, ale teraz prawie wcale.
Co nie oznacza, że niczego nie czytam. Ja tym bardziej kwalifikowałbym się jako prosty cham, a nieprawdą jest, że nie mam kontaktu ze słowem pisanym.
Myślę, że nie ma dobrej miary czytelnictwa, bo jak to mierzyć?
Jakoś przyjęło się, że miarą czytelnictwa jest czytanie literatury pięknej, no, literatury faktu, natomiast czytanie literatury fachowej, choćby w ogromnych ilościach, już się nie liczy.
Mam kumpla, jest dr hab. nauk humanistycznych (!), jest autorem lub współautorem kilku książek fachowych i wielu publikacji w wydawnictwach naukowych, pisze teraz książkę profesorską, czyta oczywiście literaturę fachową i dużo prasy wysokiej jakości, natomiast w ogóle nie czytuje literatury pięknej, i wg takiego potocznego kryterium kwalifikowałby się jako prosty, nieoczytany cham.
Ja też obecnie nie czytuję literatury pięknej, zresztą lektury szkolne, poezja, literatura fikcji, itp. przeważnie mnie nudziły i najczęściej się nimi nie zachwycałem, z niewielkimi wyjątkami. Owszem, kiedyś czytywałem więcej lekkiej fikcji, ale teraz prawie wcale.
Co nie oznacza, że niczego nie czytam. Ja tym bardziej kwalifikowałbym się jako prosty cham, a nieprawdą jest, że nie mam kontaktu ze słowem pisanym.
Re: Właśnie obejrzał-żem/polecam
Kiedy w zeszłym roku zapytano Polaków ile przeczytali książek od 1.01.2018 do 31.12.2018 to 63% przyznało się do tego, że ani jednej. Twój kolega zgodnie z prawdą zapewne powiedziałby, że więcej niż jedną, bo w tej ankiecie chyba nie było podziału na literaturę piękną i fachową. A jak do tego dołożyć, że jakiś procent Polaków to uczniowie i studenci oraz to, że jednak niektórzy muszą czytać w pracy to jeszcze wyjdzie na to, że z własnej nieprzymuszonej woli przynajmniej jedną książkę przeczytało z 20% rodaków. Trochę smutne. Statystyczny Polak czyta w ciągu roku 0,5 książki a nasz sąsiad Czech ponoć 17.