
Właśnie obejrzał-żem/polecam
- wpk
- wpkx
- Posty: 38947
- Rejestracja: 10.2016
- Lokalizacja: Nad Wigołąbką
- Kontakt:
Re: Właśnie oglądałem/polecam
Hmmm... 

- rbit9n
- Ribitibi
- Posty: 9547
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem
Re: Właśnie oglądałem/polecam
trochę oglądałem, trochę drzemałem na "smaku curry" który emitowali na TVP kultura. indyjski taki. aha, nie widziałem, żeby dodawali kłącze perzu, znaczy kurkumy, także tego.
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
Re: Właśnie oglądałem/polecam
Bo to fikcja jest.
- rbit9n
- Ribitibi
- Posty: 9547
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem
Re: Właśnie oglądałem/polecam
Też zdrowe.
- rbit9n
- Ribitibi
- Posty: 9547
- Rejestracja: 11.2016
- Lokalizacja: Kolonia pod Rzeszowem - Za Torem
Re: Właśnie oglądałem/polecam
tylko nie wiem, dlaczego proszek był czarny. chyba jednak zbyt długo drzemałem.
nie, nie tobie ja służę, ja służę bzdurze!
- Owain
- Nasz Czelnik
- Posty: 14733
- Rejestracja: 11.2016
Re: Właśnie oglądałem/polecam
Herr X już polecał, ja się szykowałem, ale dopiero dziś mi się udało zobaczyć Hell or High Water.
Super. Najlepszy film od kilku miesięcy, choć wczoraj oglądałem nawet niezłe popłuczyny po Star Wars (Łobuziak Jeden).
Hell or High Water to scenariusz z pozoru prosty, a nie prostacki. To tekasańska masakra Nickiem Cavem i Warrenem Ellisem. To przepiękne zdjęcia, przepiękna muzyka, przepiękny Texas i film nie jak z popłuczynowych lat obecnych. W swojej kategorii 10/10.
Super. Najlepszy film od kilku miesięcy, choć wczoraj oglądałem nawet niezłe popłuczyny po Star Wars (Łobuziak Jeden).
Hell or High Water to scenariusz z pozoru prosty, a nie prostacki. To tekasańska masakra Nickiem Cavem i Warrenem Ellisem. To przepiękne zdjęcia, przepiękna muzyka, przepiękny Texas i film nie jak z popłuczynowych lat obecnych. W swojej kategorii 10/10.
Sowy nie są tym, czym się wydają...
Re: Właśnie oglądałem/polecam
Bardzo, bardzo dobry.Owain pisze:Herr X już polecał, ja się szykowałem, ale dopiero dziś mi się udało zobaczyć Hell or High Water.
Super. Najlepszy film od kilku miesięcy, choć wczoraj oglądałem nawet niezłe popłuczyny po Star Wars (Łobuziak Jeden).
Hell or High Water to scenariusz z pozoru prosty, a nie prostacki. To tekasańska masakra Nickiem Cavem i Warrenem Ellisem. To przepiękne zdjęcia, przepiękna muzyka, przepiękny Texas i film nie jak z popłuczynowych lat obecnych. W swojej kategorii 10/10.

Dodano po 5 minutach 20 sekundach:
A przy okazji przypomniał mi się debiut reżyserski, kinowy Tommy'ego Lee Jonesa. Również bardzo dobry współczesny western.
