Kolejny, cholerny/psioniczny dzień...

[gavin]

czarny, a mondry!

[wpk]

Ale gavin nie ma szans z Tanatosem.

[zdyboo]

Ok, z dobrych wiadomości, MyFriend'y Kińczyki żyją, przynajmniej te od mojego zamówienia, przysłali mnie tracking przesyłki, tak że może zdąży dojechać przed marcem.

Trochę ruszyło, nasi Chińczycy z biura wrócili, choć raczej pracują z domu. Natomiast dramat jest w fabrykach i raczej do końca miesiąca nie ruszą pełną parą. Obecnie każdy wracający z rodzinnych stron ma się zarejestrować w urzędzie, poddać badaniu i odbyć dwutygodniową kwarantannę.

I tym wpisem właśnie pożegnałeś się z forum

Dziękuję. Naprawdę. Próbowałem ignorować jak to mam w zwyczaju, ale ciężko omijać wzrokiem co trzeci post.

[cz4rnuch]

Ale gavin nie ma szans z Tanatosem.

Wiadomiks, sam to przyznał. Ale mnie się rozchodzi o to zaproszenie na wernisaż. Nie zdążyłem się wymienić wizytówkami.

[gavin]

zrobiłbyś lepi tryptyk

[cz4rnuch]

Model na wakacjach. I ni ma czasu.

[Gdama]

Dziękuję. Naprawdę. Próbowałem ignorować jak to mam w zwyczaju, ale ciężko omijać wzrokiem co trzeci post.

Ja też jestem wdzięczna temu szybkiemu palcu Owainina

[wuzet]

ija

[danz1ger]

[nordenvind]

Co tak pusto dzisiaj w internacie, czy coś mnie ominęło?