No cóż. Kolega wysyła peemki, które nie dochodzą, i otrzymuje maile, których nikt nie wysłał. Pewnie wysłał sam do siebie i mu się zapętliło.
Ale to jeszcze nie powód do...
Za to inwektywy, wielokrotnie rzucane na współuserów, już jak najbardziej.
Prawda, Panie tomfiut?
No to idziesz Pan do nieba i krzyżyk na drogę:
Dobra, to jeszcze raz sobie napiszę, choć niesmak mam ogromny. To były oskarżenia, że handlujemy danymi, że moja żona się kurwi a Puch jest pedofilem. Uważanie, że powinniśmy to zlać? Może, może nie. Wobec baaardzo ślamazarnej reakcji nikoniarzy na te wypisy, które po pół dnia potrafiły leżeć, tym bardziej należało się tym podzielić na otwartym, bo i tak byłoby jakieś PMkowanie. Ale powinniśmy wszyscy wobec kurewstwa dać jakiś odpór i być razem. A nie, że wyśmiewanie, że za bardzo rozgrzebujemy temat, bo to Wy drodzy użytkownicy zaczęliście dywagacje a może franek, a może d90. W związku z tym popełniłem błąd i do kilku osób (ze względu na ograniczenie adresatów) puściłem PMkę, w odpowiedzi na którą dowiedziałem się, że bez powodu atakujemy biednego tomfoota, a w ogóle to my jesteśmy podejrzani. Dla mnie wątpliwości nie ma żadnych, bo nie tylko IP ale i składnia łacińska w wywodach owego trolla, zaciekłe bronienie i wreszcie sugestia, że ja albo Wojtek mu grozimy.
Natomiast udało mu się pewnie to, że nas skłócił, zasiał ziarna itp. Mówiąc szczerze, Wy sobie teraz podśmiechujki robicie, ale mam do Was (w ogólności) żal. Forum jest fajne, jak nikt go nie rozpierdala. Ale jak rozpierdala, to jedni userzy się zaszywają, że niby nie będą się zniżać do jakiejś (nieważnej dla nich) chucpy, inni robią sobie jaja, a inni jeszcze sugerują, że to może administratorzy. Wasz przekaz: "Fajnie jest, żeście chłopy założyli forum, poświęcili czas, energię i - w przypadku wpk - pieniądze, ale jak sie pierdoli, to se to se radźcie sami, my postoimy z boku, popatrzymy jak się pali i a może was jeszcze obśmiejemy czy oskarżymy, bo my tu tylko pisali, robiąc wam łaskę, głupie adminy". Dzięki bardzo.
Ja to w dupie mam, nawet zdjęć nie umiem robić, więc mi forum fotograficzne do żadnego szczęścia nie jest potrzebne.